Gra o Tron

Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Forum aktualnie zamknięte.


    Sala Narad

    Elijah Martell
    Elijah Martell


    Liczba postów : 162
    Join date : 06/06/2014
    Skąd : Dorne

    Sala Narad Empty Sala Narad

    Pisanie by Elijah Martell Nie Cze 08, 2014 1:44 am

    Wchodząc do sali narad w Słonecznej Włóczni ma się wrażenie jakby wkraczało się do pracowni kartografów, bowiem ściany przyozdobione są licznymi płaskorzeźbami przedstawiającymi mapy, takie jak mapa Dorne i jego stolicy czy mapa całego Westeros. Jednak ta najbardziej pokaźna mieści się na stole, ogromnym okrągłym stole zbudowanym z białego dębu z wyrytą, bardzo szczegółową mapą Westeros. Na mapie stoją drewniane figurki przedstawiające żołnierzy.
    Na ścianach umieszczono szerokie strzeliste okna a nad stołem wisi wielki okrągły żyrandol, tak aby zapewnić możliwie jak najlepsze oświetlenie mapy.


    Ostatnio zmieniony przez Elijah Martell dnia Pon Cze 09, 2014 10:54 pm, w całości zmieniany 1 raz
    Elijah Martell
    Elijah Martell


    Liczba postów : 162
    Join date : 06/06/2014
    Skąd : Dorne

    Sala Narad Empty Re: Sala Narad

    Pisanie by Elijah Martell Pon Cze 09, 2014 1:11 am

    Elijah wszedł do sali narad, zamykając za sobą drzwi. Zastanawiał się nad przyszłością Dorne. Potrzebował rozeznania w sytuacji geograficzno-politycznej, potrzebował map.
    Spojrzał na największą mapę, tą na stole z białego dębu. "No tak... co my tu mamy... wojna północ-południe." - pomyślał, po czym skierował wzrok w stronę Dorne. "A na samym południu Dorne... neutralne Dorne..." - Elijah zastanowił się chwilę i pomyślał - "To rodzi ciekawe możliwości".
    Był mocno skupiony, zaczął chodzić wokół stołu jednocześnie cały czas patrząc na mapę. Chciał chłodno i logicznie ocenić sytuacje. Wreszcie stanął na wprost mapy i zaczął mówić do siebie w myślach.
    "Dwie strony konfliktu - trzy możliwości. Neutralność jest wygodna, jednak ryzykowna. W myśl zasady - nie jesteś z nami to jesteś przeciwko nam... tak... tak mogą pomyśleć..." - skierował wzrok w stronę Reach i ziem zachodnich - "Sojusz z Tyrellami byłby najprostszym wyborem z racji naszego położenia..." - Spojrzał w stornę północy - "Jednak północy na pewno przydałby się sojusznik na tyłach wroga... na pewno dużo by dali za taki pakt... Jednak gdyby połączone siły Tyrellów i Lannisterów pomaszerowały na Dorne... zgnietli by nas przewagą liczebną... a wsparcie z północy to kwestja tygodni marszu... no chyba że Baratheonowie... "
    Elijah spojżał w okno, był piękny słoneczny dzień.
    - Zobaczymy która strona pierwsza się odezwie. - powiedział po cichu do siebie. Po chwili dodał już kierując się w stronę drzwi:
    -Poczekamy, zobaczymy...

      Obecny czas to Pią Kwi 19, 2024 7:34 am