Chciałbym zacząć od tego, że nigdy nie dałem powodów do kłótni. Zawsze postępowałem sprawiedliwie. Ale czuję się oszukany.
Wczoraj poprosiłem o rzut w sprawie mojego listu do lorda Dustina. Nie dość, że MG w osobie Alys nie uznała żadnych modyfikatorów za koligacje rodzinne (lord Dustin to mój teść) to nie przesłała listu dalej i dostałem odpowiedź od KASZTELANA zamku (!!!). Nie wiem jakim prawem to zrobiła, bo widać tu brak kompetencji u MG, brak elementarnej wiedzy, która potrzebna jest do grania we wszystkie pozycje powiązane ze średniowieczem. O co chodzi? Właśnie o kasztelana. Dlaczego? Bo kasztelan nie odpowiada za politykę swojego pana. On zajmuje się tylko administracją i gospodarką ziem swojego pana oraz ich obroną i sądownictwem gdy lord, baron, czy ogólnie senior jest nieobecny na zamku i przyległych ziemiach. Nie zajmuje się polityką swojego pana.
Wprawdzie w końcu zorientowała się, że coś jest nie tak, bo dodał post, w którym przesłała list do lorda Dustina, ale to nic nie zmienia. List z obrazą mojej postaci został już wysłany, a sojusz zerwany. Władcy tego forum dalej wyglądają na niekompetentnych.
Dlaczego piszę w tytule o stronniczości? Otóż dziwnym trafem gdy William Manderly ma rzuty, to nigdy nie ma żadnych utrudnień, a modyfikatory również są mu dodawane. To daje do myślenia.
Swój wywód zakończę żądaniem. Ja, jak i pewnie kilku innych graczy jest co najmniej zniesmaczone poczynaniami administracji. Dlatego żądam zmian na forum i wśród "jaśnie nam panujących". Chciałem pograć z Wam, ale po prostu się nie da, o ile nie zostaną dokonane zmiany. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli się pożegnać.
Wczoraj poprosiłem o rzut w sprawie mojego listu do lorda Dustina. Nie dość, że MG w osobie Alys nie uznała żadnych modyfikatorów za koligacje rodzinne (lord Dustin to mój teść) to nie przesłała listu dalej i dostałem odpowiedź od KASZTELANA zamku (!!!). Nie wiem jakim prawem to zrobiła, bo widać tu brak kompetencji u MG, brak elementarnej wiedzy, która potrzebna jest do grania we wszystkie pozycje powiązane ze średniowieczem. O co chodzi? Właśnie o kasztelana. Dlaczego? Bo kasztelan nie odpowiada za politykę swojego pana. On zajmuje się tylko administracją i gospodarką ziem swojego pana oraz ich obroną i sądownictwem gdy lord, baron, czy ogólnie senior jest nieobecny na zamku i przyległych ziemiach. Nie zajmuje się polityką swojego pana.
Wprawdzie w końcu zorientowała się, że coś jest nie tak, bo dodał post, w którym przesłała list do lorda Dustina, ale to nic nie zmienia. List z obrazą mojej postaci został już wysłany, a sojusz zerwany. Władcy tego forum dalej wyglądają na niekompetentnych.
Dlaczego piszę w tytule o stronniczości? Otóż dziwnym trafem gdy William Manderly ma rzuty, to nigdy nie ma żadnych utrudnień, a modyfikatory również są mu dodawane. To daje do myślenia.
Swój wywód zakończę żądaniem. Ja, jak i pewnie kilku innych graczy jest co najmniej zniesmaczone poczynaniami administracji. Dlatego żądam zmian na forum i wśród "jaśnie nam panujących". Chciałem pograć z Wam, ale po prostu się nie da, o ile nie zostaną dokonane zmiany. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli się pożegnać.