Godność postaci: Ceglyna Blackfish Tully
Wiek: 14 dni imienia
Miejsce urodzenia: Riverrun
Stanowisko: córka Bryndena Blackfisha, wuja Lorda Dorzecza
Ród: Tully
Wygląd: Ceglyna jest wątłą czternastolatką z słabo zarysowaną figurą. Wszystkim wydaje się, że dziewczyna zaraz zemdleje, ze względu na posturę i nieprzytomny wyraz oczu. Tęczówka ma kolor jasnoniebieski. Jest bardzo szczupła, a jej wzrost jest średni. Ma delikatne dłonie. Jak wszyscy z rodziny posiada rude włosy o specyficznym ceglastym odcieniu. Jej twarz pokryta jest piegami podobnie jak całe ciało, które szczególnie dobrze widoczne są latem. Posiada pełne usteczka, które mają zwykle wyraz skrzywdzonej dziewczynki. Nosek ma mały i zadarty do góry. Jej skóra ma bardzo jasny odcień. Ubiera się w proste, skromnie i jasne sukienki. Szczególnie upodobała sobie myryjską koronkę. Zwykle nie nosi biżuterii.
Historia: Celly, bo tak pieszczotliwie nazywał ją Ojciec, narodziła się jako najmłodsza aktualnie córka Arysa Tully zwanego Blackfishem. Zawsze więc się o nią troszczono, była bardzo słabym i chorowitym dzieckiem. Rzadko wychodziła na dwór, głównie spędzała czas czytając, ucząc się i wyszywając. Doszła do perfekcji w szyciu. Jako 4-latka spadła z kucyka i od tamtej pory boi się koni i jazdy na nich. Złamała wtedy rękę. Podróżuje tylko kiedy musi karetą. Jest raczej domatorką i nie lubi wychodzić na dwór. Wydaje jej się, że cały świat z niej drwi i ją przytłacza. Czuje się niepewnie. Nigdy nie miała przyjaciół, ponieważ była cicha i wstydliwa. Raz w wieku 9 lat udało jej się nawiązać znajomość z młodym nastoletnim kuchcikiem, ale ten ją pocałował na oczach septy. Chłopca chciano zamknąć w lochach, ale zaczął uciekać, poślizgnął się i wpadł do studni. Utopił się. Potrafi ładnie śpiewać i tańczyć, ale nie robi tego publicznie, gdyż się bardzo wstydzi i nie wieży w swoje umiejętności. Pisze też wiersze i pamiętnik, jest to jej największą tajemnicą. Lubi też dbać o porządek, jest przewrażliwiona na punkcie ładu. Tylko to potrafi ją wyprowadzić z równowagi i zmusić do krzyku, mimo że na ogół jest bardzo cicha i małomówna. Z tego powodu dzieci nie przepadały za nią. Kiedyś jeden z łobuzów naigrawał się z niej i chcąc sprawdzić "czy żyje i potrafi mówić" rzucił w nią cegłą. Oczywiście dziewczyna nie zdążyła się uchylić i dostała w ramię, gdzie pozostała jej blizna. Chłopiec został ukarany chłostą w wyniku, której zmarł. W wieku 13 lat trafił jej się adorator. Młody giermek mający być pasowany na rycerza. Jednak utopił się w latrynie podczas jednego z mniejszych turnieju. Od tamtej pory miała jakieś dziwne wrażenie, że jest pechowa. Jest raczej pobożna i bardzo wrażliwa. Często płacze bez powodu i sprawia wrażenie infantylnej.
Umiejętności:
pisanie
czytanie
liczenie
niewielka wiedza o zarządzaniu domem
taniec i śpiew
szycie i haft
Ekwipunek:
przybory do szycia
książki
sukienki
biżuteria
kufer
luterko
Wiek: 14 dni imienia
Miejsce urodzenia: Riverrun
Stanowisko: córka Bryndena Blackfisha, wuja Lorda Dorzecza
Ród: Tully
Wygląd: Ceglyna jest wątłą czternastolatką z słabo zarysowaną figurą. Wszystkim wydaje się, że dziewczyna zaraz zemdleje, ze względu na posturę i nieprzytomny wyraz oczu. Tęczówka ma kolor jasnoniebieski. Jest bardzo szczupła, a jej wzrost jest średni. Ma delikatne dłonie. Jak wszyscy z rodziny posiada rude włosy o specyficznym ceglastym odcieniu. Jej twarz pokryta jest piegami podobnie jak całe ciało, które szczególnie dobrze widoczne są latem. Posiada pełne usteczka, które mają zwykle wyraz skrzywdzonej dziewczynki. Nosek ma mały i zadarty do góry. Jej skóra ma bardzo jasny odcień. Ubiera się w proste, skromnie i jasne sukienki. Szczególnie upodobała sobie myryjską koronkę. Zwykle nie nosi biżuterii.
Historia: Celly, bo tak pieszczotliwie nazywał ją Ojciec, narodziła się jako najmłodsza aktualnie córka Arysa Tully zwanego Blackfishem. Zawsze więc się o nią troszczono, była bardzo słabym i chorowitym dzieckiem. Rzadko wychodziła na dwór, głównie spędzała czas czytając, ucząc się i wyszywając. Doszła do perfekcji w szyciu. Jako 4-latka spadła z kucyka i od tamtej pory boi się koni i jazdy na nich. Złamała wtedy rękę. Podróżuje tylko kiedy musi karetą. Jest raczej domatorką i nie lubi wychodzić na dwór. Wydaje jej się, że cały świat z niej drwi i ją przytłacza. Czuje się niepewnie. Nigdy nie miała przyjaciół, ponieważ była cicha i wstydliwa. Raz w wieku 9 lat udało jej się nawiązać znajomość z młodym nastoletnim kuchcikiem, ale ten ją pocałował na oczach septy. Chłopca chciano zamknąć w lochach, ale zaczął uciekać, poślizgnął się i wpadł do studni. Utopił się. Potrafi ładnie śpiewać i tańczyć, ale nie robi tego publicznie, gdyż się bardzo wstydzi i nie wieży w swoje umiejętności. Pisze też wiersze i pamiętnik, jest to jej największą tajemnicą. Lubi też dbać o porządek, jest przewrażliwiona na punkcie ładu. Tylko to potrafi ją wyprowadzić z równowagi i zmusić do krzyku, mimo że na ogół jest bardzo cicha i małomówna. Z tego powodu dzieci nie przepadały za nią. Kiedyś jeden z łobuzów naigrawał się z niej i chcąc sprawdzić "czy żyje i potrafi mówić" rzucił w nią cegłą. Oczywiście dziewczyna nie zdążyła się uchylić i dostała w ramię, gdzie pozostała jej blizna. Chłopiec został ukarany chłostą w wyniku, której zmarł. W wieku 13 lat trafił jej się adorator. Młody giermek mający być pasowany na rycerza. Jednak utopił się w latrynie podczas jednego z mniejszych turnieju. Od tamtej pory miała jakieś dziwne wrażenie, że jest pechowa. Jest raczej pobożna i bardzo wrażliwa. Często płacze bez powodu i sprawia wrażenie infantylnej.
Umiejętności:
pisanie
czytanie
liczenie
niewielka wiedza o zarządzaniu domem
taniec i śpiew
szycie i haft
Ekwipunek:
przybory do szycia
książki
sukienki
biżuteria
kufer
luterko