-Masz rację. Zostawmy ich w Essos, póki nie będą potrzebni. -zamyśliła się. -Ale jesteś zainteresowany też całymi Ziemiami Zachodu? Zdajesz sobie sprawę, że chciałabym uczynić cię ich panem zamiast Lannisterów? Musisz też pozyskać poparcie ludu Zachodu, albo budzić w nich strach, jak wolisz. Musisz być prawdziwym władcą tamtych ziem. Hm, część złota też zostanie wywiezione do skarbca korony, wybacz... Długi trza spłacić, Nocną Straż trzeba wzmocnić, trzeba mieć pieniądze na kompanię najemniczą.
2 posters
Tajemny dom Visenyi Blackfyre
Jarger Crakehall- Liczba postów : 18
Join date : 31/03/2015
- Post n°27
Re: Tajemny dom Visenyi Blackfyre
- Władza nie powinna pochodzić ze strachu czy zwykłego "poparcia", lecz z autorytetu. Sprawiedliwych rządów rozwoju regionalnego oraz wiary twoich poddanych, że jesteś tym, który ich poprowadzi. Wierz mi stado owiec prowadzone przez lwa stanowi większe zagrożenie niż stado lwów prowadzonych przez owce. Rzecz jasna nie zaprotestowałbym gdybym miał objąć we władanie włości Lanisterów, lecz nie ma co dzielić skóry na lwie, który żyje. Oczywiście rzecz biorąc wiele innych rodów poparłoby twoją ideę mając z tego realne zyski albo myśląc, że będę twoją pacynką albo będą mieli Oni realny wpływ na mnie. Oczywiście od razu zaznaczam, że obie opcje odpadają i nie nie jestem twoją kukiełką, lecz... partnerem - odpowiedziałem po chwili namysłu, mówiąc wolno i wyraźnie każde słowo przy okazji oceniając ich wagę. Był to stary sposób, którego byłem zmuszony się nauczyć, lecz ten sposób był dobrą rzeczą do rozmów politycznych czy wygłaszanych przemówień. Rzecz jasna nie chciałem zrazić swojej rozmówczyni, lecz wolałem by ta zawiłość była rozwikłana na wstępnie.
Visenya- Liczba postów : 60
Join date : 17/07/2014
- Post n°28
Re: Tajemny dom Visenyi Blackfyre
-Rozumiem, będziesz moim partnerem. Zastanawiam się, cóż zrobię z Casabianem, królewskim kuzynem. On zapewne cię poprze, zadbam o to. Owszem, zadbamy też o podziw i poparcie poddanych. Pokażę im, że prawdziwy smok pilnuje porządku, prawa, dobra i sprawiedliwości. Nie tylko ty będziesz szukał sprawiedliwości... Ach, jestem pewna, że w królestwie wielu po nocach wspomina utracone bezprawnie włości, majątek, rodzinę... Czyż jest władza lepsza, niż władza sprawiedliwa? -odpowiedziała i wstała. -Chciałbyś jeszcze porozmawiać czy jechać już na dwór?
|
|