Gra o Tron

Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Forum aktualnie zamknięte.


    Chata znachorki

    Marien Flowers
    Marien Flowers


    Liczba postów : 10
    Join date : 20/05/2015

    Chata znachorki Empty Chata znachorki

    Pisanie by Marien Flowers Pią Maj 22, 2015 11:47 pm

    Skromna kryta strzechą chata leży wystarczająco daleko od murów by mieszkańcy miasta mogli czuć się komfortowo, ale na tyle blisko by w razie potrzeby nie mieli problemów z jej odnalezieniem.
    Pojedyncza izba wyposażona jest w palenisko, proste drewniane łoże oraz niewielki stół. Na przeciwległym końcu izby znajduje się kredens przyciągający uwagę jednym jedynym szczegółem; zamkiem z valyriańskiej stali. Nie jest pewne skąd swego czasu Starucha wzięła coś takiego, jednak to właśnie tam najpierw ona a teraz Marien trzyma najbardziej zabójcze specyfiki.
    Znacznie lepsze wrażenie robią suszące się tu i ówdzie pęki ziół oraz niewielki kociołek ustawiony obok kolejnego stolika wyposażonego w najprostsze alchemiczne sprzęty.
    Marien Flowers
    Marien Flowers


    Liczba postów : 10
    Join date : 20/05/2015

    Chata znachorki Empty Re: Chata znachorki

    Pisanie by Marien Flowers Wto Maj 26, 2015 9:37 pm

    Dla każdego człowieka nieuchronnie przychodził moment, w którym musiał zastanowić się co dalej zrobić ze swoim życiem. Marien czuła, że właśnie dotarła do tego punktu, zupełnie jakby śmierć Staruchy zamknęła pewien etap. Kiedy patrzyła jak płonie stos pogrzebowy jej nauczycielki, dziewczyna po raz pierwszy naprawdę poczuła się zagubiona. Jej problem nie polegał na zbyt mocno ograniczonych możliwościach wyboru, trudność w podjęciu decyzji paradoksalnie powodował ich nadmiar. Gdyby pochodziła z prawego łoża, pomijając fakt iż prawdopodobnie byłby już martwa, najpewniej zostałaby wydana za jakiegoś księcia i nie musiałby martwić się o przyszłość.
    Perspektywa wyruszenia na wschód, by zobaczyć te wszystkie miejsca z opowieści Staruchy była niezwykle kusząca jednak podjęcie takiej wyprawy z ledwie dziesięcioma smokami w kieszeni byłoby głupotą.
    Jednak jednego Marien mogła być pewna; powinna opuścić ziemie Umberów. Na tak dalekiej północy nie miała żadnych szans na zarobienie wystarczającej ilości pieniędzy czy zatrudnienie się na statku jako felczerka.
    Z drugiej strony samotny marsz przez Królewski Trakt do Białego Portu był, biorąc pod uwagę bandytów, średniej dobroci pomysłem. W pierwszej kolejności musiała sprawdzić czy z Ostatniego Domostwa w najbliższym czasie odchodzi wóz w tamtą stronę.

      Obecny czas to Wto Maj 07, 2024 5:49 pm