Robb Snow & Lorkhan Manderly
Jesień, 16 lutego, 282AL
Bękarcia wyprawa powróciła do miasta. Belicho był niezwykle rad z jej wyniku. Dodatkowe siły, sojusznicy i to bez straty jednego żołnierza. Belicho złożył szczere gratulacje obydwu dowódcom. Powitał również starego Locka i jego rodzinę. Następnie zaprosił całą grupę do zamku. Żołnierze mieli rozlokować się wewnątrz miasta choć te miało już powoli problemy z przyjmowaniem kolejnych żołnierzy. Belicho nie szczędził pochwał dla starego Locka i jego rodziny, zaoferował jego synom ziemie po wojnie oraz możliwość wykazania swojej odwagi w pierwszych liniach walki.