Gra o Tron

Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Forum aktualnie zamknięte.


4 posters

    Północny Nawiedzony Las

    Yoren
    Yoren


    Liczba postów : 162
    Join date : 09/06/2014
    Age : 29
    Skąd : Koniec Burzy

    Północny Nawiedzony Las - Page 2 Empty Re: Północny Nawiedzony Las

    Pisanie by Yoren Nie Paź 05, 2014 8:13 pm

    Nie spodziewał się tego. Przytuliła go kurczowo i drżącym głosem opowiedziała swój sen po czym się rozpłakała. Objął ją, przytulił i zaczął uspokajać... Już spokojnie. Jestem tu cały i zdrowy. Widzisz nic mi nie jest... Pozwolił aby się wypłakała. Minęło około 10 minut, nim się uspokoiła. Pocałował ją w czoło, złapał za ręce i pocałował w palce, po czym rzekł odgarniając kosmyk włosów z jej policzka... Jak tak bardzo tego pragniesz, zrobię to... wytarł łzy z jej policzków... Nie pójdę, zostanę z Tobą i będziemy czekać razem. Tylko już nie płacz. Wyglądasz słodko, ale nie chce Cię widzieć w takim stanie. Choćby nie wiem co się stało, będe przy Tobie. Nie chcę już dłużej się ukrywać... powiedział po czym ją pocałował.
    Ashaya Stone
    Ashaya Stone


    Liczba postów : 89
    Join date : 10/06/2014
    Skąd : Orle Gniazdo

    Północny Nawiedzony Las - Page 2 Empty Re: Północny Nawiedzony Las

    Pisanie by Ashaya Stone Sro Paź 08, 2014 6:58 am

    Minęło kilka dość długich chwil, nim zdążyła się całkowicie uspokoić. Dziwiła się samej sobie, że tak emocjonalnie zareagowała na sen. Zdarzały się jej już podobne koszmary, czasem nawet gorsze niż ten ostatni, jednak nigdy żaden z nich nie wywołał w niej takich emocji. Rozweseliła się na wieść, że Yoren zgadza się zostać przy niej zamiast iść do Czarnego Zamku. Gdy skończył mówić, chwyciła go mocno za ręce i tym razem już bez drżenia w głosie odpowiedziała: - Naprawdę? Czyli obiecujesz, że tam nie pójdziesz? Nawet nie masz pojęcia, jak mnie uspokoiły twoje słowa. Nie wybaczyłabym sobie, gdyby coś ci się stało. Tylko nie za bardzo rozumiem, co masz na myśli, mówiąc: "Nie chcę już dłużej się ukrywać"... - w rzeczywistości była prawie pewna, o co mogło mu chodzić, jednak chciała zaczekać na jego odpowiedź.
    Yoren
    Yoren


    Liczba postów : 162
    Join date : 09/06/2014
    Age : 29
    Skąd : Koniec Burzy

    Północny Nawiedzony Las - Page 2 Empty Re: Północny Nawiedzony Las

    Pisanie by Yoren Sro Paź 08, 2014 11:25 am

    Widocznie uspokoił ją swoją odpowiedzią...Nie miałabyś sobie czego wybaczać, to ja byłbym głupi zostawiając Cię... uśmiechnął się na jej ostatnie zdanie. Dobrze wiedział, iż ona kuamie...Wiesz co miałem na myśli, prawda..? Za długo ukrywamy się przed światem... uniósł lekko jej podbródek i spojrzał prosto w oczy. Od początku miały w sobie to coś. Skrywały w sobie tą błękitno-szarą głębie. Przerwał na chwilę wypowiedź nawet o tym nie wiedząc...Nawet nie wiesz jak bardzo mam ochotę Cię przytulić, kiedy widzę że jesteś smutna. I nie mówię o namiocie, tylko o każdej sytuacji, wszędzie. Chcę być przy tobie, tzn. jestem zawsze... odwrócił się, nie mógł dalej patrzeć w jej oczy...ale to nie o to chodzi... Nagle poczuł się głupio. Szybko zmienił temat, aby zapomnieć o tym...Jak Ci się spało, po tej jak dla mnie cudownej nocy..? Nie jesteś zmęczona, nie chcesz odpocząć..? Przez cały czas nie puszczał jej delikatnych dłoni. Polubił ich miękki i ciepły dotyk. W tej chwili Ashaya mogła być wszystkim co ma przy sobie. Jedyne czego pragnął, to bliskości i szczęścia dziewczyny...
    Ashaya Stone
    Ashaya Stone


    Liczba postów : 89
    Join date : 10/06/2014
    Skąd : Orle Gniazdo

    Północny Nawiedzony Las - Page 2 Empty Re: Północny Nawiedzony Las

    Pisanie by Ashaya Stone Sob Paź 11, 2014 6:58 pm

    Ashaya odczuła wielką ulgę, gdy Yoren zapewnił, że zostanie z nią, zamiast udać się do Czarnego Zamku. Mimo tego wciąż czuła lekkie zaniepokojenie. Nie wiedziała, co o tym wszystkim myśleć. Czy powinna powiedzieć swoim ludziom o tym, co łączy ją i byłego zwiadowcę? Obawiała się ich reakcji, to prawda, ale z drugiej strony, ile mogli się jeszcze ukrywać? Poza tym po ostatnich wydarzeniach chyba zdążyli się przyzwyczaić do tego, że panna Stone potrafi zszokować. -Nie potrafię kłamać przy Tobie... - przyznała, robiąc minę smutnego szczeniaczka. -Nie wtedy, kiedy patrzysz mi się w oczy. Myślisz, że ja chcę tak żyć? Tylko... nie wiem, jak mam im o tym powiedzieć. Jeszcze nie tak dawno dla nich byłeś wroną, a teraz... Dzicy mogą pomyśleć, że nadal jesteś Czarnym Bratem i jakimś cudem udało ci się mnie przeciągnąć na stronę Nocnej Straży. Wiem, że to niedorzeczne, ale nawet nie masz pojęcia, na jakie pomysły mogą wpaść dzicy... - uśmiechnęła się na własne słowa. - Jak mi się spało? No cóż, noc z tobą była zdecydowanie przyjemniejsza niż ten koszmar - rzuciła z uśmiechem, przytulając się do mężczyzny. - Oczywiście, że jestem zmęczona. Ale czy mogę pozwolić sobie na odpoczynek. Nie powinniśmy już wyruszyć?
    Yoren
    Yoren


    Liczba postów : 162
    Join date : 09/06/2014
    Age : 29
    Skąd : Koniec Burzy

    Północny Nawiedzony Las - Page 2 Empty Re: Północny Nawiedzony Las

    Pisanie by Yoren Sob Paź 11, 2014 8:17 pm

    Wysłuchał jej uważnie. Po części musiał przyznać jej rację. Pocałował ją, mocniej przytulił i rzekł... Może masz i rację, ale czy jak dotąd nie wykazałem już dość wiele. Przedstawiłem im kilka planów i to takich, w których Nocna Straż nie będzie miała kolorowo. Dla Was złamałem przysięgę, porzuciłem dawne życie. Czy to jeszcze za mało... ucieszył się na jej słowa dotyczące nocy... Koszmar zawsze jest zuy. Choć z drugiej strony cieszę się, że śnisz o mnie... chociaż wolałbym sny bardziej przyjemne... znowu ją pocałował i wstając powiedział, choć z tym wstawanie wyraźnie się ociągał... Ależ oczywiście że możesz odpocząć. Wszystkim się zajmę. Ty odpocznij, zjedz i zastanów się nad wcześniejszym naszym tematem... Ucałował ją w dłonie i ostatecznie wstał. Zaczął się ubierać...
    Ashaya Stone
    Ashaya Stone


    Liczba postów : 89
    Join date : 10/06/2014
    Skąd : Orle Gniazdo

    Północny Nawiedzony Las - Page 2 Empty Re: Północny Nawiedzony Las

    Pisanie by Ashaya Stone Nie Paź 12, 2014 10:58 am

    -Dla większości z nich już pewnie udowodniłeś, że porzuciłeś życie wrony. Tylko że zawsze znajdą się tacy, którym coś nie będzie odpowiadać. Muszę się jeszcze zastanowić nad tym, chciałabym wszystko przemyśleć... - żeby załagodzić całą sytuację, postanowiła go pocałować. Kilka kobiecych sztuczek jeszcze nikomu nie zaszkodziło. -W takim razie to ty następnym razem śnisz o mnie. Jak jeszcze raz zdarzy mi się coś podobnego, chyba czeka mnie bezsenność. No ale cóż, istnieją rzeczy równie przyjemne jak sen, którymi można wypełnić noc - powiedziała żartobliwie, po czym puściła do niego oczko. Pozwoliła mu wstać, chociaż niechętnie. -Nie wiem, co bym bez ciebie zrobiła. Dziękuję, ale nie myśl, że zamierzam zbyt długo odpoczywać. Chyba muszę w końcu wrócić do rzeczywistości. Przeciągnęła się, mrucząc cicho. Zaczęła przyglądać się temu, jak Yoren się ubiera. Szkoda było tracić widok jego nagiego ciała, nawet jeśli ten widok miał wkrótce do niej powrócić.
    Yoren
    Yoren


    Liczba postów : 162
    Join date : 09/06/2014
    Age : 29
    Skąd : Koniec Burzy

    Północny Nawiedzony Las - Page 2 Empty Re: Północny Nawiedzony Las

    Pisanie by Yoren Nie Paź 12, 2014 11:26 am

    Nie wiem czy sen jest równie przyjemny... uśmiechnął się. Spojrzał na nią w momencie kiedy się przeciągała. Cicho mruknęła przy tym... Mrrr.. kotku. Odpoczywaj ile chcesz, rzeczyistość poczeka... rzekł i po chwili był już ubrany. Wyszedł przed namiot. Obóz już się obudził. Grupa mająca przejść Mur już wyruszyła, więc rozkazał wysłać jeźdźca, aby powiadomił ich o zmianie planu. Następnie rozkazał zacząć zwijać obóz, wysłł kilku zwiadowców na południe w pobliże twierdzy Krastera. Po około godzinie wrócił do namiotu. Ashaya spała zawinięta w skóry. Przygotował śniadanie dla obojga i obudził dziewczynę całusem mówiąc... Wstawaj Ashayo. Już czas, niebawem wyruszamy. Przygotowałem śniadanie...
    Ashaya Stone
    Ashaya Stone


    Liczba postów : 89
    Join date : 10/06/2014
    Skąd : Orle Gniazdo

    Północny Nawiedzony Las - Page 2 Empty Re: Północny Nawiedzony Las

    Pisanie by Ashaya Stone Nie Paź 12, 2014 10:55 pm

    Ucieszyła się na wiadomość, że może jeszcze trochę odpocząć. Może i istniały rzeczy przyjemniejsze od snu, ale w tym momencie dziewczyna nie była w stanie o niczym innym myśleć. Koszmar minionej nocy nie pozwolił jej na spokojny sen. Obudziła się jakieś dwie godziny później, a raczej... została obudzona, ale ponieważ Yoren do pobudki użył całusa, mogła mu to wybaczyć. Ubrała się, przeciągając się przy tym leniwie, a następnie zjadła przygotowane przez Yorena śniadanie. Przemyślała to, o czym rozmawiała z nim wcześniej i postanowiła jeszcze zaczekać z ujawnieniem się. Może i będzie to ciężkie, ale wydawało jej się, że tak będzie lepiej. Przed wyjściem z namiotu przytuliła mężczyznę mocno, a potem go pocałowała. Pocałunek był długi i namiętny, ale musiał się przecież kiedyś skończyć. Kiedy dziewczyna opuściła namiot, dzicy już na nią czekali. Po kilku chwilach była gotowa. Armia wolnych ludzi ruszyła w stronę Muru.
    Yoren
    Yoren


    Liczba postów : 162
    Join date : 09/06/2014
    Age : 29
    Skąd : Koniec Burzy

    Północny Nawiedzony Las - Page 2 Empty Re: Północny Nawiedzony Las

    Pisanie by Yoren Pon Paź 13, 2014 12:46 pm

    Przed wyjściem z namiotu Ashaya przytuliła go i pocałowała. Szybko zwinęli jej "dom" i wkrótce tysiące dzikich ruszyło na południe, w stronę Muru. Kilka mil przed kolumną szły grupy zwiadowcze, które zaproponował Yoren. Choć nie wierzył, aby teraz Nocna Straż wysłała tak daleko od Muru zwiad, to wolał zachować ostrożność. Grupy zwiadowcze prowadzili wytrawni tropiciele, tak więc nie musieli obawiać się, że zostaną wykryci za wczasu. Gdy dotarli do twierdzy Krastera, ten zamknął się w swoim "zamku" i nie chciał z nikim rozmawiać. Po trzech dniach marszu, choć byli jeszcze w lesie, na widnokręgu zaczął malować się zimny zarys Muru. Zostało im kilka godzin drogi i staną na skraju nawiedzonego lasu...
    Yoren
    Yoren


    Liczba postów : 162
    Join date : 09/06/2014
    Age : 29
    Skąd : Koniec Burzy

    Północny Nawiedzony Las - Page 2 Empty Re: Północny Nawiedzony Las

    Pisanie by Yoren Wto Paź 14, 2014 1:23 pm

    Wstawał właśnie blady świt, gdy Yoren wyszedł z namiotu Ashayi... Poprzedniego dnia tuż przed zachodem słońca dotarli na skraj nawiedzonego lasu. Yoren w porozumieniu z Ashayą wysłał na skraj trzy grupki, aby pilnowali czy nie wyrusza z Czarnego Zamku jakiś zwiad czy wyprawa, w co szczerze wątpił. Główna kolumna zatrzymała się kilka mil przed skrajem... Podszedł do najbliższego ogniska, przy którym siedziało trzech ludzi, pozdrowił ich i zaczął opiekać dwa sporej wielkości kawały jeleniego mięsa. Gdy mięso się dopiekało z namiotu wyszła Ashaya. Jak zwykle wyglądała cudownie. Podeszła do ogniska przy którym stał. Wręczły jej jeden z kawałków i zabrał się za pałaszowanie swojego...I jak, dzisiaj w nocy wszystko się rozstrzygnie.. Jak się z tym czujesz..? Mam nadzieję, że nie zginie wiele osób.. a i smacznego rzekł i uśmiechnął się do dziewczyny...
    Ashaya Stone
    Ashaya Stone


    Liczba postów : 89
    Join date : 10/06/2014
    Skąd : Orle Gniazdo

    Północny Nawiedzony Las - Page 2 Empty Re: Północny Nawiedzony Las

    Pisanie by Ashaya Stone Wto Paź 14, 2014 11:43 pm

    Wychodząc z namiotu, czuła się już w pełni sił. Podeszła do ogniska, przy którym siedziało kilku wolnych oraz Yoren. Wzięła podany przez niego kawałek mięsa i podziękowała mu, mimo że jakimś trafem wcale nie była głodna. Czyżby stres? Nie, ku swojemu zdziwieniu była całkiem spokojna i opanowana. -Nie wiem, czy to dobrze, czy źle, ale jestem dzisiaj wyjątkowo spokojna. Mam przeczucie, że wszystko pójdzie dosyć sprawnie. Ale masz rację, oby zginęło jak najmniej ludzi... - odpowiedziała. Atak mieli rozpocząć w nocy, by powziąć czarnych braci z zaskoczenia, toteż miała jeszcze cały wolny dzień, który postanowiła spożytkować głównie na rozmowy ze swoimi ludźmi, choć nie zabrakło jej też czasu dla byłego zwiadowcy.

    Kiedy nadeszła wreszcie wyczekiwana przez wszystkich noc, Ashaya dała znak swym ludziom do rozpoczęcia ataku. Niemal głuchą ciszę drastycznie przerwały ciężkie odgłosy wydawane przez mamuty. Dziewczynę ciekawiło, jak bardzo wrony będą zaskoczone... Bo niby skąd mieli się spodziewać takiego obrotu spraw? Pierwsze szeregi dzikich wysunęły się naprzód. Giganci dosiadający kudłatych mamutów wyglądali przerażająco.

    Sponsored content


    Północny Nawiedzony Las - Page 2 Empty Re: Północny Nawiedzony Las

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pon Maj 06, 2024 11:39 pm