Tu jest tak nrau, seksownie i w ogóle.
Komnata Piryta
Piryt Frey- Moderator
- Liczba postów : 46
Join date : 20/10/2014
Age : 28
Skąd : Bliźniaki
- Post n°1
Komnata Piryta
Piryt Frey- Moderator
- Liczba postów : 46
Join date : 20/10/2014
Age : 28
Skąd : Bliźniaki
- Post n°2
Re: Komnata Piryta
29 stycznia, 282 rok
Piryt nigdy nie należał do rannych ptaszków, dlatego też gdy ktoś dobijał się do jego pokoju, budząc go przy okazji, nie był szczególnie zadowolony. Przez chwilę miał nadzieję, że jeśli zignoruje natręta, ten sobie odpuści. Pukanie jednak przeistoczyło się w walenie do drzwi, więc młody Frey wyczołgał się z niechęcią z łóżka i otworzył drzwi. W progu ujrzał jednego ze strażników- Tego... Jak mu tam... A nie ważne.
-Czego chce?-Warknął Piryt.
-Twój pan ojciec kazał cię przyprowadzić do jadalni.- Odparł mężczyzna spokojnym głosem.
Frey westchnął, ubrał się szybko i podążył za strażnikiem. Wiedział, że nie warto kazać czekać staruszkowi, tym bardziej po ostatnich wydarzeniach.
Piryt Frey- Moderator
- Liczba postów : 46
Join date : 20/10/2014
Age : 28
Skąd : Bliźniaki
- Post n°3
Re: Komnata Piryta
Wedle polecenia Karchisa, Piryt udał się do swojego pokoju aby przygotować się na polowanie. Najchętniej rzucił by się do łoża i zasnął, ale staruszkowi się nie odmawia. Gdy przekroczył próg komnaty, skierował się do szafy. Zmienił ubranie na wygodniejsze i nałożył kolczugę. Nie miał zamiaru brać zbroi, tylko by go krępowała. Zabrał kuszę i swój miecz, który dostał od stryja. Upewnił się przed wyjściem, że jest odpowiednio ostry, dotykając go czubkiem palca. Okazało się że codzienne ostrzenie go osełką nie poszło na marne- z palca Piryta zaczęła lecieć krew. Idealnie.
|
|