Gra o Tron

Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Forum aktualnie zamknięte.


4 posters

    Pięść Pierwszych Ludzi

    Ashaya Stone
    Ashaya Stone


    Liczba postów : 89
    Join date : 10/06/2014
    Skąd : Orle Gniazdo

    Pięść Pierwszych Ludzi - Page 4 Empty Re: Pięść Pierwszych Ludzi

    Pisanie by Ashaya Stone Nie Wrz 14, 2014 12:01 am

    Ubierając się, rozśmieszył ją. Mimo tych wszystkich wypadków, śmierci jej konia, śnieżycy i wpadnięcia do rzeki, Ashaya była naprawdę w dobrym humorze. Może to była zasługa Yorena, a może zasługa tego, że dziewczyna umiała myśleć optymistycznie. Wzięła kawałek mięsa, który jej podał. Przypomniała sobie okres, gdy uciekła z domu. Jadała wtedy gorzej i zdarzało się, że spała w gorszych warunkach. Chciała wymazać te wspomnienia ze swojej pamięci, ale już dawno temu zrozumiała, że tak się po prostu nie da. Te wspomnienia były częścią jej samej, to one ukształtowały jej osobowość i stworzyły ją taką, jaka jest. Tak więc, kiedy już zjedli i napili się wody, zaczęli przygotowywać się do drogi powrotnej. Gdy oboje już siedzieli na koniu, były zwiadowca objął ją, ona natomiast odwróciła się do niego, musnęła lekko ustami jego szyję i szepnęła mu do ucha:
    -Pamiętaj, powierzyłam swoje życie w twoje ręce - uśmiechnęła się zalotnie i oparła się o niego. Zaraz potem ruszyli na południowy-wschód. Ashaya miała nadzieję, że nie szybko wrócą do obozu. Było jej przyjemnie, dobrze i chyba nawet czuła się szczęśliwa... po raz pierwszy od kilku lat. Dzicy mogą poczekać...
    Yoren
    Yoren


    Liczba postów : 162
    Join date : 09/06/2014
    Age : 29
    Skąd : Koniec Burzy

    Pięść Pierwszych Ludzi - Page 4 Empty Re: Pięść Pierwszych Ludzi

    Pisanie by Yoren Nie Wrz 14, 2014 12:26 am

    Yoren widział, czół i słyszał jej radość. Miał nadzieję, że to dzięki niemu. Gdy szepnęła mu do ucha, że jej życie jest w jego rękach, pomyślał chwilę po czym odpowiedział...Ashayo, będę go bronił lepiej, niż własnego. Napewno będę pamiętał o tym... zapewnił ją. Po raz pierwszy w życiu poczuł, że jego życie nabiera sensu. Przez większą część drogi jechali w milczeniu, choć nie było to stracone milczenie. Posuwali się wolno, bez pośpiechu, jakby nie chcieli wrócić do obozu...Martwi mnie tylko to, że w obozie będziemy musieli się z tym ukrywać... wymyśliłem jednak pewne rozwiązanie na to... jeżeli oznajmisz wszystkim, że jeszcze dwa razy uratowałem Ci  życie.. Tobie uwierzą. Wtedy możesz przyjąć mnie na swojego strażnika... odezwał się w pewnym momencie i złapał ją za rękę...Tak przynajmniej byli byśmy blisko siebie... skończył. Czekał tylko, aż przyjmie lub odrzuci jego propozycję. Resztę drogi pokonali w ciszy trzymając się za ręce. Minęły już dwie godziny jazdy, gdy na horyzoncie pojawił się ich obóz, a naprzeciw nich wyjechało kilku jeźdźców...A więc jesteśmy... czas wrócić do szarej rzeczywistości... rzekł i pocałował ją ten ostatni raz...ciekawe kiedy będzie następny... pomyślał ponuro, choć dzień zdawał się być piękny i pogodny...
    Ashaya Stone
    Ashaya Stone


    Liczba postów : 89
    Join date : 10/06/2014
    Skąd : Orle Gniazdo

    Pięść Pierwszych Ludzi - Page 4 Empty Re: Pięść Pierwszych Ludzi

    Pisanie by Ashaya Stone Nie Wrz 14, 2014 12:46 pm

    Pomysł ze strażnikiem wydawał się dobrym rozwiązaniem. W ten sposób mogliby zagwarantować sobie trochę prywatności... chyba. Warto spróbować. Kiedy złapał ją za rękę, ścisnęła mocniej jego dłoń i odpowiedziała:
    -Wydaje mi się to dobrym wyjściem, Yoren. Nie dość, że będziemy mogli być blisko siebie, to na dodatek zyskasz większy szacunek u dzikich, jeśli dowiedzą się, że uratowałeś mi życie... Upieczemy dwie pieczenie na jednym ogniu - uśmiechnęła się.
    Zbliżając się do obozu, udało im się dostrzec sylwetki kilku jeźdźców. Pocałowali się po raz ostatni, a potem Ashaya puściła jego rękę i wyprostowała się. Gdy wolni podjechali do nich, zdawali się być zdziwieni i skonsternowani. Królowa kazała jednak zaprowadzić siebie i byłego zwiadowcę do wodzów plemion, którym dziewczyna zamierzała opowiedzieć, co się wydarzyło... tzn. prawie wszystko. Stojąc przed przywódcami, czuła się całkiem pewnie, zaczęła więc swoją opowieść. Powiedziała im o jej koniu, o śnieżycy i o wpadnięciu do rzeki, o tym, że ona i Yoren musieli przenocować w jaskini... Na koniec dodała:
    -Yoren udowodnił już chyba wam, ile jest wart. Uratował mi dwa razy życie, mimo że nic go to tego nie zobowiązywało. Gdyby nie on, musielibyście szukać sobie nowego Króla za Murem. Dlatego też postanowiłam, że zostanie on moim osobistym strażnikiem - zrobiła krótką pauzę i ciągnęła dalej. - Ręczę za niego, że nie jest już wroną, tylko jednym z nas...
    Pozostało jej już tylko czekać na reakcję dzikich. Oby byli w dobrym humorze.
    Mistrz Gry
    Mistrz Gry


    Liczba postów : 512
    Join date : 25/06/2014

    Pięść Pierwszych Ludzi - Page 4 Empty Re: Pięść Pierwszych Ludzi

    Pisanie by Mistrz Gry Nie Wrz 14, 2014 1:12 pm

    Był już wieczór a królowa nie wracała z polowania. Dwóch Thennów wróciło już, przez co zaczęto szeptać. Przywódcy klanów i plemion, po uprzednim naradzeniu się rozesłali zwiadowców, lecz nikt ich nie znalazł. Następnego dnia, kilka godzin po wschodzie słońca, nieoczekiwanie pojawiła się Ashaya wraz z wroną. Wytłumaczyła im, jak myśleli wszystko co się wydarzyło podczas polowania. Pierwszy odpowiedział Magnar Thennu...Twoją wersję z koniem potwierdzili moi ludzie, którzy was zgubili w tej śnieżycy... przepraszam Cię za nich... jeżeli chcesz, aby był twoim strażnikiem, masz moje poparcie... udowodnił, że możemy mu zaufać... spojrzał na byłego zwiadowcę i skinął do niego głową. Następny odezwała się Mya...To twoja decyzja... ale moim zdaniem udowodnił najpierw, że potrafi walczyć... uśmiechnęła się do niego... a teraz, że potrafi cię chronić... jeżeli ręczysz za jego lojalność, to masz poparcie moje i moich ludzi... Jedni się zgadzali, inni wciąż patrząc na wrone podejrzliwie tylko potakiwali. W końcu wszyscy się zgodzili...
    Ashaya Stone
    Ashaya Stone


    Liczba postów : 89
    Join date : 10/06/2014
    Skąd : Orle Gniazdo

    Pięść Pierwszych Ludzi - Page 4 Empty Re: Pięść Pierwszych Ludzi

    Pisanie by Ashaya Stone Nie Wrz 14, 2014 6:28 pm

    Ashaya jako królowa przemawiała mocno i z przekonaniem, jednak nie mogła odmówić sobie uczucia w sercu jakiś ludzkich obaw. Na całe szczęście dzicy ze spokojem wysłuchali jej historii, a następnie przystali na propozycję, by uczynić Yorena jej osobistym strażnikiem, choć z początku część z nich nie była zachwycona tym pomysłem. Mya nawet uśmiechnęła się do Yorena, ale Ashaya zignorowała to. Miała teraz co innego na głowie. Musieli jak najszybciej wyruszyć, dzicy już zbyt długo odpoczywali. Królowa zarządziła zebranie obozowiska i przygotowanie się do drogi. Za jakąś godzinę wszyscy byli gotowi na dalszy etap wędrówki.

    Sponsored content


    Pięść Pierwszych Ludzi - Page 4 Empty Re: Pięść Pierwszych Ludzi

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Wto Maj 07, 2024 5:19 pm