11 stycznia 282 roku
Bracia z Nocnej Straży nie zgodzili się na współpracę, więc Wolni Ludzie postanowili przekonać ich w inny sposób.
200 dzikich atakuje Wieżę Cieni, w której jest 154 Czarnych Braci (25 zwiadowców, 31 budowniczych, 42 zarządców i 56 rekrutów).
Dzicy nie mając żadnego sprzętu oblężniczego polegają tylko na linach z hakami.
Etap pierwszy, szturm na zamek:
Łucznicy Dzikich
3 = 15%
Łucznicy Nocnej Straży
20 + 3 za mury = 115%
Wspinaczka Dzikich po linach
9 +2 za brak ciężkiego pancerza = 55%
Odcinanie lin
12 = 60%
Wolni ludzie mieli bardzo zły dzień. Ich łucznicy nie radzili sobie z zestrzeliwaniem przeciwników na murach. Za to bracia z Nocnej Straży wykorzystali pełny potencjał swoich strzelców, którzy mając komfortową przewagę wysokości i osłonę, dosłownie masakrują przeciwników biegnących pod mur Wieży Cieni.
Mimo wszystko dzikim udaje się zaczepić kilkanaście lin, dzięki czemu mogą rozpocząć wspinaczkę, co idzie mi z przeciętną prędkością. Obrońcy starali się odcinać liny co spowodowało śmierć czterech atakujących.
Straty:
53 dzikich ginie od strzał, 4 od upadku z wysokości = 57
9 Strażników ginie od strzał.
Pozostało:
143 Wolnych Ludzi
145 Strażników
Etap drugi, walka na murach:
Zbrojni Nocnej Straży
18 + 2 za przewagę w uzbrojeniu = 100%
Wojownicy Dzikich
6 + 2 za obecność świeżych rekrutów w szeregach wroga = 40%
Łucznicy Nocnej Straży
1 + 3 za mury = 20%
Łucznicy Dzikich
16 = 80%
Gdy na mury wspinają się pierwsi napastnicy, rozpoczyna się krwawa walka wręcz. Łucznicy obrońców mieli takiego pecha że kilku z dzikich weszło na mury niedaleko ich pozycji i część z nich musiała zaprzestać ostrzału i chwycić za miecze. Reszta strzelców z Wieży Cieni, pod presją walk na murach, strzela dosyć niecelnie. Za to dzicy z łukami, widząc chaos na murach, zajęli lepsze pozycje i zaczęli ostrzeliwać obrońców z imponującą skutecznością.
Wojownicy dzikich radzą sobie słabo w walce ze Strażą. Bracia byli doskonale przygotowani do natarcia. Spychają ich z murów i wykorzystują przewagę liczebną. Wielu napastników ginie od połamanych kości, a jeszcze więcej od mieczy Czarnych Braci. Dzikim udaje się zabić kilku świeżych rekrutów i mało doświadczonych w walce zarządców oraz budowniczych.
Straty:
10 dzikich ginie od strzał, 55 dzikich ginie na murach = 65
25 braci ginie od strzał, 12 umiera od mieczy i toporów napastników = 37
Pozostało:
78 Wolnych Ludzi
108 Czarnych Braci
Etap trzeci, walka na dziedzińcu:
Nocna Straż
14 + 2 za przewagę w uzbrojeniu + 1 za przewagę liczebną = 85%
Wojownicy Dzikich
18 + 1 za obecność świeżych rekrutów w szeregach wroga = 95%
Bracia postanowili przenieść walkę na dziedziniec. Po mocnym wykrwawieniu wroga na murach ich morale było wysokie. Łucznicy dzikich nie chcąc strzelać na ślepo i trafiać swoich, wspinają się na mury, aby dołączyć do pobratymców.
Wojownicy napastników wyraźnie czują się lepiej gdy nie muszą obawiać się upadku z murów. Dają z siebie wszystko, jednak Strażnicy stawiają zaciekły opór. Liczebność obu stron szybko topnieje, jednak przez przewagę jaką Bracia wypracowali sobie na murach, to oni utrzymują większą liczbę.
Straty:
35 Dzikich
41 Czarnych Braci
Pozostało:
43 Dzikich
67 Czarnych Braci
Rzut na to czy Dzicy zamierzają dalej walczyć
4 - 1 za przewagę wroga i słabe morale po dużych stratach = 3
Wolni Ludzie widząc zapał i liczbę obrońców decydują się nie poświęcać więcej swoich na bezsensowną walkę. Mają świadomość że Nocna Straż i tak nie oprze się sile ich armii. W pośpiechu schodzą z murów i uciekają na wschód. Nocna Straż widząc pierzchającego wroga rusza za nimi, jednak żaden z braci nie opuszcza Wieży Cieni w obawie przed zasadzką.
W trakcie ucieczki ginie jeszcze 3 dzikich i 1 strażnik.
Pozostało:
40 Wolnych Ludzi
66 Czarnych Braci
Suma strat:
160 Wolnych Ludzi
88 Czarnych Braci