Gra o Tron

Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Forum aktualnie zamknięte.


2 posters

    Sept w Białym Porcie

    Blanche Manderly
    Blanche Manderly


    Liczba postów : 197
    Join date : 05/06/2014
    Skąd : Riverrun

    Sept w Białym Porcie  Empty Sept w Białym Porcie

    Pisanie by Blanche Manderly Sro Kwi 15, 2015 6:23 pm

    Niewielki i zaniedbany, tak jakby o nim trochę zapomniano...
    Mistrz Gry
    Mistrz Gry


    Liczba postów : 512
    Join date : 25/06/2014

    Sept w Białym Porcie  Empty Re: Sept w Białym Porcie

    Pisanie by Mistrz Gry Sro Kwi 15, 2015 6:28 pm

    Zgodnie z tym, co powiedziała mu jedna ze służek, lady Manderly rzeczywiście przebywała teraz w sepcie. Mężczyzna co prawda był lekko zdziwiony, że młoda kobieta akurat tam postanowiła się udać, gdyż nie wydawała się specjalnie religijną osobą. Jednak kiedy Lars znalazł się w środku budynku, zobaczył, iż Blanche wcale nie poświęca czasu na modlitwę. Dziewczyna szybkimi ruchami gasiła świece palące się dla Siedmiu. Biedna septa będzie miała potem sporo pracy…
    -Nie lubisz światła, moja pani? – zapytał zbliżywszy się do niej. –To nawet lepiej… Światło przyciąga głupiutkie ćmy, które mogą potem wyjawić parę tajemnic innym ćmom.
    Nie czekając na jej odpowiedź, chwycił ją wpół i zaczął całować. Dziewczyna trochę się wyrywała, ale Lars był silniejszy. Mężczyzna czuł, że jego dotyk nie jest dla niej przyjemny, czuł, jak cała się trzęsie. Od ust dosyć szybko przeszedł do zimnej szyi, jednocześnie zaczął wodzić ręką po jej talii, a następnie przeszedł do kształtnych piersi. Po chwili zatopił swoją twarz w jej włosy.
    -Ładnie pachniesz… - po tych słowach szybko odwrócił ją do siebie plecami i chwycił mocno za szyję. Drugą rękę położył na jej biodrach. Przycisnął ją do swojego ciała tak, że musiała czuć jego oddech na swoim karku. –No i co? Podoba ci się, dziewczynko? Ładną mamy Północ? – powiedział, a następnie wybuchnął śmiechem.
    Blanche Manderly
    Blanche Manderly


    Liczba postów : 197
    Join date : 05/06/2014
    Skąd : Riverrun

    Sept w Białym Porcie  Empty Re: Sept w Białym Porcie

    Pisanie by Blanche Manderly Pią Kwi 17, 2015 10:54 pm

    Blanche dawno nie zrobiła nic złego, żadnego żartu czy nawet niewinnego wybryku. Wręcz przeciwnie zaczynała być wzorem żony i damy. Pełniła obowiązki, podpisywała rozkazy i zaczynała się poważnie nudzić. Jeśli tak ma wyglądać moje życie... to nie wiem. Przynajmniej kiedy był tu Will nie nudziłam się tak okropnie. Woja jest, ale daleko. Nigdy nie opuszczę tych mrów. Spojrzała na białe kamienie. Żeby odreagować nawarstwiający się stres wypiła kielich nierozcieńczonego wina i poinformowała służkę, że idzie do septu. Był to niewielki, raczej niezbyt zadbany budynek gdzieś na uboczu.Tam zamiast oddawać się medytacji czy modlitwie zaczęła gasić świece. Septa będzie miała co robić.- pomyślała radośnie. Jednak zabawa nie trwała długo. Ktoś ją przyłapał. Nie była pewna kto to jest póki nie zbliżył się do niej w półmroku i nie zaczął mówić. Laras!- wykrzyknęła w myślach. Złe wspomnienia wróciły do niej natychmiast, a łzy znów stanęły w jej oczach. Nim zdążyła zareagować mężczyzna już zablokował jej ruchy. Próbowała się wyrwać i zasłonić twarz przed niechcianymi i gwałtownymi pocałunkami. Cała się trzęsła, znów bezgłośnie płakała. Miałam nadzieję, że da sobie spokój. Nie może zrobić mi krzywdy. Jestem przecież żoną lorda... To wszytko, co robił Lars było okropne. Skojarzyło jej się z huczką, której o mały włos nie była świadkiem podczas spaceru mając 7 lat. Na szczęście była z braćmi, którzy odciągnęli ją od zwierząt, ale potem musieli niezręcznie tłumaczyć, w co bawiły się dziki. Uspokoiła się trochę czując wielką dłoń na szyi i brodzie złapała za nią obiema rękami, by móc oddychać. -Jestem Lady Blanche Manderly, dla Twojej wiadomości. Rozkazuję Ci natychmiast mnie puścić. Jeśli tego nie zrobisz będę krzyczeń, służba, albo septa usłyszą... ...taką mam nadzieję...- dodała w głowie-Podoba mi się wszytko za wyjątkiem Ciebie i to już od początku. Czekała na reakcję mężczyzny. Jeśli odważy się zrobić mi coś złego, pożałuje. Blanche Tully już nie raz udowadniała, że potrafi się mścić.
    Mistrz Gry
    Mistrz Gry


    Liczba postów : 512
    Join date : 25/06/2014

    Sept w Białym Porcie  Empty Re: Sept w Białym Porcie

    Pisanie by Mistrz Gry Wto Kwi 28, 2015 6:30 pm

    Ta dziewka coraz bardziej bawiła Larsa. Ta jej udawana pewność siebie, ta udawana duma... Doprawdy, komiczne. Mężczyzna wiedział, że mało kto ostatnio zapuszczał się do septu, był bezpieczny. Północ była jego teren, na którym poruszał się pewnie i gładko, a jakaś południowa dziewczyna nie będzie mu mówić, co ma robić... chociaż, raz można spełnić żądanie lady Manderly. Lars chwycił mocno słabiutkie ciało i cisnął nim mocno podłogę tak, że Blanche potoczyła się jak kukiełka. Stanął nad nią, czując dumę ze swej wygranej.
    -Bardzo proszę, o wspaniała lady Manderly. Wedle twego rozkazu puściłem cię, pani - powiedział drwiącym głosem, a następnie z wielką przesadą wykonał ukłon.
    -Jakiś pijacki ślub nie jest w stanie uczynić cię kimś, kto może władać ludźmi Północy. Zapamiętaj to, dziewczynko. Lepiej się ciesz, że jak na razie nie mam ochoty cię wyruchać - powiedział z zaciśniętymi zębami. Nagle zamachnął się nogą i kopnął leżącą dziewczynę w plecy. Niezbyt mocno. Wkrótce jednak chwycił ją za barki i próbowała podnieść.
    -Wstawaj! Ściągniesz teraz z siebie tą swoją sukieneczkę i pokażesz, co masz pod nią jak grzeczna dziewczynka, rozumiemy się?
    Blanche Manderly
    Blanche Manderly


    Liczba postów : 197
    Join date : 05/06/2014
    Skąd : Riverrun

    Sept w Białym Porcie  Empty Re: Sept w Białym Porcie

    Pisanie by Blanche Manderly Sro Maj 20, 2015 7:39 pm

    Po chwili wszedł septon, który od razu zwrócił uwagę na odgłosy we wnętrzu. Lars podniósł dziewczynę o postawił do pionu. -Witaj septonie, Lady Blanche nam się przewróciła, chyba nie czuje się najlepiej. Powiedział pewny siebie. Kobieta zauważyła tu swoją szansę. -Tak, ostatnio nie czuję się najlepiej... lepiej już pójdę. Dziękuję poradzę sobie sama. Uprzedziła pytania i niemal wybiegła z septu. Wróciła natychmiast do zamku oglądając się przy tym, czy nikt za nią nie idzie. Na razie była bezpieczna. Septon zaczął zapalać świece.

    Sponsored content


    Sept w Białym Porcie  Empty Re: Sept w Białym Porcie

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Nie Kwi 28, 2024 1:38 am