Gra o Tron

Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Forum aktualnie zamknięte.


    Słodka Siotra - zamek

    Arys Tully
    Arys Tully


    Liczba postów : 37
    Join date : 01/03/2015
    Age : 24
    Skąd : Harrenhal / Wrocław

    Słodka Siotra - zamek Empty Słodka Siotra - zamek

    Pisanie by Arys Tully Wto Maj 12, 2015 2:11 pm

    Jesień, 5 luty 282 roku

    Nie podróżowali długo, gdyż pogoda im dopisała a do Trzech Sióstr nei było daleko. Już o wschodzie słońca dotarli do portu Słodkiej Siostry i udali się w górę miasta do zamku.
    Gdy znaleźli już się pod bramą, strażnicy wpuścili ich bez problemu, gdyż poznali przybyłych szlachciców poza Edrickiem, który nigdy nie był na Trzech Siostrach.
    Po krótkim odpoczynku po podróży i zajęciu komnat, Arys udał się do grobu poprzedniego lorda Sunderlanda, żeby go pożegnać. Był dla niego jak ojciec.
    Modlił się do bogów, których wyznawano na Trzech Siostrach, żeby jego dusza dostąpiła łaski gdzieś w zaświatach. Po modlitwach udał się do prywatnych komnat syna zmarłego lorda. Przywitał się z nim i złożył kondolencje.
    - Lordzie Alaricu Sunderlandzie. Wiedz, że nie przybyłem tu na długo. Będę tu zaledwie tydzień, później wracam do Riverrun na ślub mojej córki Ceglyny. Po ślubie udam się do Alysanne, mojej starszej córki, która jest żoną lorda Ironrath, niewielkiego grodu pośród żelaznych drzew. Później zapewne wrócę na Siostry i spędzę tu resztę życia.
    - Jestem rady słyszeć, że masz plany na zbliżające się tygodnie, jednak podróż na Północ nie jest najlepszym pomysłem, nie teraz.
    - odrzekł młodszy o kilka lat Alaric
    - Dlaczego?
    - Otóż, dotarły do mnie wieści, że rozpoczęła się tam wojna. Niedźwiedzia Wyspa pragnie niepodległości. Do wojny prawdopodobnie przyłączą się Greyjoy'owie.
    - To zaledwie bunt wasala z pewnej wyspy. Ironrath jest na lądzie.
    - Mimo wszystko. Radzę ci nie wybierać się tam dopóki bunt nie zostanie zgładzony.
    Arys Tully
    Arys Tully


    Liczba postów : 37
    Join date : 01/03/2015
    Age : 24
    Skąd : Harrenhal / Wrocław

    Słodka Siotra - zamek Empty Re: Słodka Siotra - zamek

    Pisanie by Arys Tully Wto Maj 12, 2015 4:41 pm

    Był już wieczór. Arys siedział w swoich komnatach przeglądając księgę Kroniki Zimnej Wody. Czytał ją wiele razy, teraz jednak wpatrywał się w mapę zatoki, w której były położone Trzy Siostry. Aktualnie wchodziły w granice włości Doliny Arrynów, jednak w rzeczywistości zawsze były wierne tylko sobie, mimo iż Północ i Dolina walczyły o nie ze sobą stuleciami, a nawet przez tysiąclecia.
    - Panie, chcę z tobą pomówić - nagle odezwała się Nyria, której nie było dotychczas w pomieszczeniu.
    - Słucham?
    Okazało się, że wraz z nią wszedł Lorent.
    - Arysie, wiernie służyliśmy ci przez lata - odezwał się ser Lorent - jednak czasy się zmieniają. Na Północy jest rebelia niedźwiedzia. Na południu niedawno było coś w rodzaju wojny. Czasy są niebezpieczne i w każdej chwili może wybuchnąć wojna, która ogarnie całe Westeros. Konflikty przerodzą się w gniew. Rozleje się krew. A nadchodzi zima. Dobrze wiemy, że nie będziesz chciał walczyć, a jedynie bronić swojej rodziny, a przynajmniej jej żeńskiej części.
    - Rozumiem, że chcecie walczyć. Nie winię was za to i pozwalam, jeśli na prawdę tego chcecie.
    - Chcemy
    - odpowiedzieli równocześnie.
    - Dobrze, a zatem. - Arys wstał, a ser Nyria i ser Lorent uklęknęli przed nim.
    - Ja, Arys z rodu Tullych, zwany Czarną Rybą, zwalniam was, ser Lorencie Sunderlandzie i ser Nyrio Borrell ze służby u mnie. Od tej pory możecie służyć bogom, samym sobie lub komukolwiek innemu. Powstańcie jako wolni od przysięgi rycerze.
    Powstali.
    Arys Tully
    Arys Tully


    Liczba postów : 37
    Join date : 01/03/2015
    Age : 24
    Skąd : Harrenhal / Wrocław

    Słodka Siotra - zamek Empty Re: Słodka Siotra - zamek

    Pisanie by Arys Tully Sro Maj 13, 2015 7:09 pm

    Jesień, 6 luty 282 roku, południe

    *W tym samym czasie, gdy odbywała się ceremonia w Wysogrodzie*

    Nagle ktoś zapukał do drzwi. Arys pozwolił wejść przybyłemu i okazało się, że był to maester Theon z Ironrath. Niczym kruk na czarnych skrzydłach, przyniósł czarne wieści. Opowiedział mu o śmierci Alysanne i jej ostatnich dniach życia. Powiedział mu również, że podejrzewa jej męża Renly'ego Forrestera, lorda Ironrath o ten czyn, jednak nikt nie potrafi tego udowodnić. Zmartwiony Arys zapytał:
    - Czy jest coś jeszcze co muszę wiedzieć?
    - Tak, panie. Lord Renly pochował ją w ziemi, a za grobowiec posłużyła kwadratowa deska z żelaznego drewna, na której wyrył jej imię, datę śmierci i datę narodzin. Napisano tam jeszcze kim była, skąd pochodziła i czyją była córką.

    - Dobrze, dziękuję ci za te informacje, maesterze. Jednak nie rozumiem, dlaczego przybyłeś dopiero teraz i dlaczego na Siostry?
    - Lord Renly z początku nie chciał mnie wypuścić, żeby cię powiadomić o śmierci córki, jednak udało mi się go przekonać. Przybyłem do Riverrun, a tam dowiedziałem się, że dzień przed moim przybyciem udałeś się na Słodką Siostrę. Podążyłem więc twoim śladem.

    Arys zastanowił się przez dłuższą chwilę i doszedł do wniosku, że powinien udać się do Ironrath, pożegnać córkę jak najszybciej. Musiał zdążyć przed ślubem Ceglyny, który miał się odbyć za szesnaście dni.
    - Maesterze. Z iloma ludźmi przybyłeś?
    - Z trzema strażnikami z Ironrath na dwóch koniach. Płyneliśmy statkiem rybackim.
    - Dobrze. Muszę ci oznajmić, że nie wrócisz do Ironrath tylko z nimi. Udam się tam razem z tobą. Jeszcze dziś.

    Sponsored content


    Słodka Siotra - zamek Empty Re: Słodka Siotra - zamek

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Sob Kwi 27, 2024 8:05 am