Duży, gładki dziedziniec siedziby Nocnej Straży na wschodzie Muru. Zimne, północne powietrze uprzykrza wizytę każdemu nieprzywykłemu do zimnych klimatów przybyszowi, lecz jest według niektórych nieco lepsze niż w centrum Północy - od strony morza wieje orzeźwiająca, choć lodowata bryza. Przechadzają się tu bracia z Nocnej Straży, oddając się codziennym zajęciom. Słychać szczęk mieczy, szczęk zębów zmarzluchów i odgłosy ogólnej krzątaniny.
2 posters
Dziedziniec Wschodniej Strażnicy
Mistrz Gry- Liczba postów : 512
Join date : 25/06/2014
- Post n°2
Re: Dziedziniec Wschodniej Strażnicy
12 stycznia 282 roku
Po długiej podróży z Czarnego Zamku, po wielu dniach wędrówki przez zaśnieżoną najdalszą znaną tutejszym ludziom Północ, po nocach przespanych na legowiskach na zamarzniętej ziemi, oddział dwustu dzikich wraz z pięcioma Wronami dotarł do Wschodniej Strażnicy. Powitano ich nieufnie, z bronią w ręku. Bracia zajmowali obronne stanowiska. Widok tylu wron na południe od Muru był wielce podejrzany i nieznany. Naprzód wystąpiło pięciu wybranych na rozkaz Ashayi Braci z Nocnej Straży i obwieścili co zdarzyło się w Czarnym Zamku... Bracia ze Wschodniej Strażnicy nie wierzyli własnym uszom. Padł ich główny zamek, a Lord Dowódca podpisał pakt z przywódczynią Dzikich.
Rzut na to, czy Bracia ze Wschodniej Strażnicy uwierzą i ustąpią Ashayi, czy też zdecydują się stawić opór:
http://kostnica.eu/roll/54f30e6d501b2/ wyszło 7 +4 za wysłanników z Nocnej Straży = 11
Nocna Straż we Wschodniej Strażnicy dała wiarę wieściom... Wpuszczono Wolnych Ludzi do twierdzy, wypytano o szczegóły zdarzeń. Mogli tutaj wypocząć.
Jednak nie wszyscy byli zgodni z resztą. Grupka siedmiu Braci zdecydowała się opuścić posterunek w nocy...
Rzut na to, czy im się udało:
http://kostnica.eu/roll/54f311346b3c0/ wyszło 15
Powiodło im się. W okolicach północy siedem Wron uciekło łodzią rybacką na południe.
Ashaya Stone- Liczba postów : 89
Join date : 10/06/2014
Skąd : Orle Gniazdo
- Post n°3
Re: Dziedziniec Wschodniej Strażnicy
Jesień, 25 stycznia 282 roku
Po uporządkowaniu spraw w Czarnym Zamku (tych związanych z pracą, jak również i tych związanych z przyjemnościami), Ashaya Stone wyruszyła w drogę do Wschodniej Strażnicy. Królowej za Murem towarzyszyło 30 jej ludzi oraz 5 braci z Nocnej Straży. Brakowało jednak Yorena, któremu kobieta poleciła pozostać w głównej twierdzy i wyczekiwać wieści z Wieży Cieni, a w razie braku wieści, wyruszyć tam w celu interwencji. Ashaya podejrzewała, że z tym zamkiem nie poszło tak łatwo jak ze Wschodnią Strażnicą, z której już po kilku dniach od wysłania ludzi przybyli posłańcy z wiadomością, że wrony się poddały. Królowa nie chciała z tym zwlekać, trzeba bowiem kuć żelazo póki gorące, dlatego szybko wybrała się osobiście do Wschodniej Strażnicy, by Czarni Bracia mogli jej przysiąść wierność. Kiedy wreszcie dotarła na miejsce, 200 jej ludzi przebywających tam rozradowało się, czego nie można było powiedzieć o braciach. Stone postanowiła porozmawiać z nimi na spokojnie przy wieczornej wieczerzy.
|
|