Gra o Tron

Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Forum aktualnie zamknięte.


    Komnata Lorda Torrherna

    Torrhern
    Torrhern


    Liczba postów : 260
    Join date : 29/05/2014
    Age : 29
    Skąd : Koniec Burzy

    Komnata Lorda Torrherna Empty Komnata Lorda Torrherna

    Pisanie by Torrhern Nie Cze 01, 2014 11:11 am

    Wychodząc z sali tronowej, masz wybór- iść w lewo na dziedziniec, na wprost do spichleża lub schodami w dół do kwatery gwardii Końca Burzy i jeszcze niżej do lochów ale tam raczej nie masz zamiaru wchodzić. ,  Co prawda są jeszcze schody na górę lecz strażnicy stojący przy nich nie wpuszczą Cię. Polecenie wydane im brzmi: Nie wpuszczać nikogo po za Rodziną Lorda, kapitanem, dowódcą zbrojnych, maestrem, zarządcą Końca Burzy, uprawnionymi do wejścia gośćmi i czterem służącym. Każdego obcego bez pozwolenia na piśmie wraz z moją pieczęcią, który będzie próbował wejść macie traktować jak wroga. Nie musicie od razu go zabijać, ale możecie najpierw zranić. Gdy jednak dalej będzie próbował wejść- skończcie z nim. Prowadzą one do komnat-Lorda, Lady Sophi, gościnnych, kapitana gwardii, maestra, skarbca i dalej na dach wieży. Komnata a raczej komnaty Lorda złożone są z kilku pomieszczeń: sali sypialnianej, niewielkiego pomieszczenia z rzeczami osobistymi i wychodkiem. Na środku głównej sali stoi łoże z baldachimem i złotymi zasłonami. Obok stoi niewielki stół na którym jest kilka kartek, zapewne listy jakichś lordów, wypalona do połowy świeca, pieczęć rodu i pusta miska- zapewne lord podjadał w nocy co ma w zwyczaju. Dookoła stoją cztery kolumny, na których wiszą po dwie pochodnie, gdyż w całej wieży nie ma okien. Na przeciw niego znajduje się kominek w kształcie przypominającym odwrócone do góry nogami jelenie rogi. Nad nim wisi herb rodu. W całym pomieszczeniu na ścianach wymalowane są sceny przedstawiające różne wydarzenia z dziejów Baratheonów. W pokoju obok znajdują się prywatne rzeczy Lorda, jego skrzynie z ubraniami, podręcznymi drobiazgami, zbroja metalowa i wszystko czego używa Tor. Wychodka nie opisze, bo chyba każdy wie jak wygląda. Obok sali Lordowskiej mieszczą się komnaty Lady Sophi a na przeciw znajduje się skarbiec. Na kolejnym pietrze pokoje dla gości. Wyżej kwatera kapitana gwardii i gościnny pokój. a na poddaszu pomieszczenia maestra, biblioteka, kruczarnia i wyjście na dach.
    Torrhern
    Torrhern


    Liczba postów : 260
    Join date : 29/05/2014
    Age : 29
    Skąd : Koniec Burzy

    Komnata Lorda Torrherna Empty Re: Komnata Lorda Torrherna

    Pisanie by Torrhern Nie Lut 15, 2015 12:42 pm

    18 stycznia 282 roku.

    Tor wstał późno. Ubrał się i zszedł zjeść śniadanie. Podczas posiłku do sali wszedł maester Edvyn wspierając się na lasce. Podszedł do Tora, skłonił się i rzekł podając mu papier... Panie, przyleciał kruk z Wysogrodu...
    - Dziękuję Ci Edvynie. Usiądź... wskazał miejsce na ławie staruszkowi i zabrał się za przeczytanie wiadomości... Nie wspominałem jeszcze o tym, miałem to zrobić na naradzie ze wszystkimi, ale mogę Ci powiedzieć teraz. Odzyskanie ziem trochę nas kosztowało. Poza tym wziąłem potajemny ślub z Alys Tyrell. Z Dustinem ustaliliśmy, że ponownie odbędzie się on. No i nasza kochana Soph wyjdzie za Martella. Wszystko wyjaśnię dokładniej na naradzie... powiedział do staruszka. Mężczyzna trochę się zdziwił, ale po chwili odparł... To było pewne że róża i słońce nie oddadzą za darmo wszystkiego. Ale bądź ostrożny panie, pamiętaj że wtedy też byli przyjaźni i zapewniali o pomocy...
    - Bądź pewien Edvynie że nie zapomniałem tego. I nie obawiaj się, będę ostrożny. Teraz możesz odejść, niebawem przyjdę wysłać kruka do Wysogrodu... Staruszek skinął głową i skierował się wolnym krokiem w stronę drzwi wyjściowych. Jeleń posiedział jeszcze kilkanaście minut, po czym udał się wysłać kruka.

    Ze względu, iż zostało mu jeszcze pół dnia, postanowił odwiedzić gościa honorowego. Spędził w lochach dwie godziny. Podobno można było usłyszeć jakieś krzyki, którymi i tak nikt się nie przejmował. Na koniec dnia udał się do sali tronowej na kolację, miał nadzieję spotkać tam siostrę...

      Obecny czas to Pon Maj 06, 2024 7:43 pm