Gra o Tron

Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Forum aktualnie zamknięte.


3 posters

    Komnata Odyna Tragaryena

    Daemon
    Daemon


    Liczba postów : 273
    Join date : 16/07/2014

    Komnata Odyna Tragaryena Empty Komnata Odyna Tragaryena

    Pisanie by Daemon Pon Wrz 08, 2014 6:49 pm

    Daemon poprowadził Lady Sveltanę korytarzami zamku w stronę komnaty młodego Targaryena, pod pokojem czekało czterech gwardzistów i jeden z jego oficerów. Smok przejął od niego trzy kopie dokumentów, pióro, atrament i pieczęć królewską Targaryenów, po czym otworzył drzwi wpuszczając do środka Starszą nad Szeptaczami. Przywitał się z chłopcem, który lekko wystraszony siedział na łóżku, przyglądając się dwóm gwardzistom przebywającym w pokoju. Daemon położył na stole rzeczy, po czym gestem dał im znać żeby wyszli.
    - Witaj młodzieńcze, jestem Daemon. Nie bój się, nic ci nie grozi, chciałem tylko porozmawiać. - Smok uśmiechnął się przyjaźnie. - Mam dla ciebie prezent.
    Klasnął, a wtedy jeden z młodszych giermków przyniósł do pokoju szczeniaka i podał Targaryenowi. Daemon mrugnął do chłopaka porozumiewawczo, po czym usiadł obok niego i zaczął opowiadać. Opowiadał o wojnie domowej, którą wywołał Daemon Blackfyre, gdy jego przyrodni brat zechciał odebrać należny mu tron oraz ukochaną siostrę, a także o czarnoksięskich sztuczkach jakich użył Bloodraven żeby zabić Czarnego Smoka, ponieważ wiedział, że nie może stanąć przeciwko niemu na polu walki. Opowiadał też o wielu innych rzeczach, zajęło mu to dobre pół godziny, gdy skończył wytłumaczył Odynowi czego od niego oczekuje, po czym spojrzał na Sveltanę, aby potwierdziła jego słowa.
    Sveltana
    Sveltana


    Liczba postów : 49
    Join date : 13/07/2014

    Komnata Odyna Tragaryena Empty Re: Komnata Odyna Tragaryena

    Pisanie by Sveltana Pon Wrz 08, 2014 7:29 pm

    Po wejściu do komnaty Odyna, Sveltana usiadła na krześle przy ścianie. Wyczekiwała na to co powie Daemon, czy dotrzyma słowa danego przed chwilą w sali tronowej. Słuchała i uległo zdumieniu, bowiem nowy król był niebywale... przyjacielski. Ana widywała w przeszłości wielu możnowładców, lordów i hrabiów. Każdy miał w sobie pewien rodzaj pychy, jedni bardziej łagodny, inni silny, który pochłaniał ich bez reszty. Daemon był inny.
    Sveltana wysłuchała opowieści o rebelii. Słyszała ją już kilkukrotnie od swojego przybranego ojca, jednak opowiadana przez samego Blackfyrea miała w sobie coś niezwykłego. Gdy Daemon skończył i podjął temat jego oczekiwań, Sveltana potwierdziła jego słowa.
    - Nikt nie opowiadał ci tej opowieści Odynie, ale zaręczam że jest prawdziwa. Przed tobą stoi dobry człowiek. Obiecał że jeśli to podpiszesz, wypuści cię i pozwoli mieszkać na zamku. Ja mu wierzę. - Ana spojrzała na Daemona, potem znów na Odyna. Usiadła przy nim na łóżku. - Jurgen był złym człowiekiem... wiesz o tym. On nas od niego uwolnił. - Powiedziała spokojnym głosem.


    Ostatnio zmieniony przez Sveltana dnia Pon Wrz 08, 2014 8:15 pm, w całości zmieniany 1 raz
    Mistrz Gry
    Mistrz Gry


    Liczba postów : 512
    Join date : 25/06/2014

    Komnata Odyna Tragaryena Empty Re: Komnata Odyna Tragaryena

    Pisanie by Mistrz Gry Pon Wrz 08, 2014 8:04 pm

    http://kostnica.eu/roll/540de9b6d6832/ 3 + 1 za potwierdzenie od Śmietany + 0,5 za pieska i ogólną przyjacielskość = 4,5 *SUKCES*

    Odyn siedział w pokoju wpatrzony w dwóch strażników, którzy nie spuszczali z niego oka. W pewnym momencie drzwi się otworzyły i do komnaty weszła... Sveltana. Chłopak lekko uśmiechnął się na jej widok, ale po chwili znowu spochmurniał gdy zjawił się człowiek z sali tronowej. Ten, który płonącym mieczem zabił jednego z rycerzy Gwardii. Jednak przybysz okazał się... miły, nawet dał mu prezent. Odyn z wdzięcznością przyjął szczeniaka i zaczął głaskać go za uchem. Nieznajomy, który przedstawił się jako Daemon usiadł obok niego i zaczął opowiadać. W pewnych momentach chłopcu było żal jego rodziny, szczególnie gdy doszli do Pola Krwawej Trawy i śmierci Daemona Blackfyre. Gdy nowy znajomy skończył, Sveltana potwierdziła jego słowa. Chłopak skinął im wtedy głową, wręczył szczeniaka Daemonowi i podszedł do dokumentów, po czym podpisał i przypieczętował wszystkie trzy. Podał je Czarnemu Smokowi z lekkim uśmiechem i przejął szczeniaczka.
    Daemon
    Daemon


    Liczba postów : 273
    Join date : 16/07/2014

    Komnata Odyna Tragaryena Empty Re: Komnata Odyna Tragaryena

    Pisanie by Daemon Pon Wrz 08, 2014 8:13 pm

    Daemon przypilnował szczeniaka, gdy chłopak podpisywał dokumenty, a gdy skończył dokonali wymiany. Czarny Smok uśmiechnął się i powiedział do młodego Targaryena:
    - Dziękuję ci młody przyjacielu, jeśli chcesz weź swojego pieska i pobaw się z nim w ogrodach. Może Sveltana będzie ci towarzyszyć? Chyba się za tobą stęskniła. - Przy ostatnich słowach spojrzał na Starszą nad Szeptaczami. - Jeden z gwardzistów będzie ci towarzyszył dla bezpieczeństwa, ale nie bój się go, to zaufany człowiek. Teraz wybacz mi, ale muszę zająć się kilkoma sprawami, a później kto wie... Może będę potrzebował nowego giermka.
    Smok poczochrał włosy Odyna i wyszedł z komnaty, jeden z dokumentów zaniósł do skarbca, drugi zatrzymał przy sobie, a trzeci ukrył w sobie tylko znanym miejscu.

    Sponsored content


    Komnata Odyna Tragaryena Empty Re: Komnata Odyna Tragaryena

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Nie Maj 19, 2024 5:21 pm