Gra o Tron

Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Forum aktualnie zamknięte.


5 posters

    Komnata Królewska

    Daemon
    Daemon


    Liczba postów : 273
    Join date : 16/07/2014

    Komnata Królewska - Page 3 Empty Re: Komnata Królewska

    Pisanie by Daemon Sro Paź 01, 2014 11:51 pm

    - Właśnie Lordzie Tully, patrzyłeś i oceniałeś, a z tego co wiem oceniałeś trafnie. Potrzebujemy tutaj honorowych i sprawiedliwych ludzi, za dużo narobiło się w tym mieście korupcji oraz spisków. Krótki wyjazd nie stanowi problemu, przypuszczam, że chodzi o ślub siostry? - Daemon wstał i podszedł do Pstrąga, pomagając mu wstać. - Naprawdę sir, przyda ci się pomoc maestera i odpoczynek zanim będziesz mógł zająć się czymś poważnym.
    Smok podszedł z Tullym do drzwi, wyszli na korytarz.
    - Jestem niezwykle rad z twojej zgody Lordzie Tully. - Oznajmił, po czym zwrócił się do jednego ze swoich rycerzy. - Williamie, pomóż Lordowi Tully dotrzeć do Maestera Victariona i przekaż mu, że Lord potrzebuje specyfiku tak popularnego tu po ucztach. Mam nadzieję, że przy następnym spotkaniu będziesz czuł się wyśmienicie sir.
    Uścisnął Leechowi dłoń na pożegnanie i wysłał z Williamem po pomoc dla skacowanego Lorda. Gdy sprawa z Pstrągiem była załatwiona wrócił do komnaty, zamykając za sobą drzwi. Podszedł do wciąż siedzącej przy biurku siostry, podniósł ją z uśmiechem i pocałował delikatnie, a później drugi raz mocniej.
    - Jak ci się podobała wczorajsza uczta siostrzyczko? Tak szybko zasnęłaś, że nie zdążyłem zapytać. - Gdy odpowiedziała rzucił ją delikatnie na łóżko, a sam położył się nad nią podparty na łokciach i pocałował namiętnie. Gdy ich wargi w końcu się rozstały, spojrzał jej w oczy i powiedział: - Greyjoy dał nam bardzo ciekawą książkę, poczytamy?
    Saphira
    Saphira


    Liczba postów : 78
    Join date : 30/07/2014

    Komnata Królewska - Page 3 Empty Re: Komnata Królewska

    Pisanie by Saphira Czw Paź 02, 2014 12:04 am

    Saph przez całą rozmowę siedziała cicho i grzecznie, jak wydawało jej się, że powinna robić. Widząc reakcję Lorda Tullyego nie mogła jednak powstrzymać lekkiego uśmiechu. Brat doprawdy doskonale dobierał sobie ludzi do pomocy. Aż tak dobrze, że może nie będzie miał nawet tak wiele pracy, mimo objęcia tronu. Chociaż atmosfera spotkania była jak najbardziej przyjazna odetchnęła z ulgą, gdy gość ich opuścił. Zresztą coś jej mówiło, że i Tully nie narzekał, mając w perspektywie specyfik na swe dolegliwości i odpoczynek. Gdy Daemon wziął ją na ręce zaśmiała się cicho.
    -Było świetnie... no i te prezenty, nie spodziewałam się tylu, a już na pewno nie takich cudownych.
    Taka pozycja dawała sporo plusów, między innymi mogła patrzeć bratu prosto w oczy, a nie zadzierać głowę. Ale długo ten stan nie potrwał, bo nim się spostrzegła leżała na łóżku, na co jednak narzekać nie miała zamiaru.
    -Czytanie... ostatnio jakoś nam nie wyszło... - zarumieniła się lekko i uciekła wzrokiem.
    Daemon
    Daemon


    Liczba postów : 273
    Join date : 16/07/2014

    Komnata Królewska - Page 3 Empty Re: Komnata Królewska

    Pisanie by Daemon Czw Paź 02, 2014 12:47 am

    Dae zaśmiał się.
    - Rzeczywiście, ostatnim razem nie wyszło, ale chyba nie było źle, prawda? - Mrugnął do siostry, pocałował ją jeszcze raz, po czym wstał i podszedł do biurka po starą księgę. - Lord Greyjoy chyba nie wiedział, jak cenny prezent nam sprawił. Księga jest jeszcze starsza niż ta z tutejszych zbiorów, którą czytaliśmy ostatnio. A co najlepsze... dotyczy smoków.
    Usiadł na łóżku tak jak ostatnio gdy czytali i poczekał, aż Saph się ułoży. Gdy siostra był już w niego wygodnie wtulona, zaczął czytać. Dzieło Valyriańczyków opowiadało o hodowli, tresurze, wychowaniu oraz utrzymaniu w dobrym zdrowiu smoków, dlatego też rodzeństwu trudno było się od niego oderwać. Przerwali tylko żeby zjeść śniadanie i niewielki obiad, oba posiłki oczywiście w pokoju, ponieważ nie mogli tracić czasu na bieganie po zamku, kiedy mogli wykorzystać go na czytanie. Kiedy skończyli, słońce chyliło się już ku zachodowi, Daemon odłożył delikatnie stary tom i przytulił siostrę.
    - Ciekawa, prawda?
    Saphira
    Saphira


    Liczba postów : 78
    Join date : 30/07/2014

    Komnata Królewska - Page 3 Empty Re: Komnata Królewska

    Pisanie by Saphira Czw Paź 02, 2014 12:57 am

    Tak jak wcześniej ułożyła się wygodnie, ale gdy tylko brat zaczął czytać absolutnie zapomniała o całym świecie. Książka była niesamowita. Saph chłonęła każde słowo, najchętniej by nawet robiła notatki. Fakt, że smoków jeszcze nawet nie mieli, nie wiadomo też było, czy uda im sie je wykluć. Ale jeśli się to powiedzie, to będą miały warunki niczym małe książątka. Tylko żeby przypadkiem ich za bardzo nie rozkaprysić. W sumie przy takiej lekturze zapomniałaby nawet o jedzeniu, całe szczęście brat pomyślał, by kazać je tutaj przynieść. Chociaż trochę żal kucharzy, pewnie się strasznie starali, a ona nawet nie wiedziała co je, bo bardziej skupiała się na książce. W końcu jednak czytanie dobiegło końca, odkryli wszystkie tajemnice, jakie krył w sobie stary wolumin.
    -I to jeszcze jak - uśmiechnęła się do brata.
    Kiedy książka znalazła się już w bezpiecznym miejscu Saph zrobiła małą zmianę pozycji i to teraz ona była nad bratem, na dodatek całując go mocno.
    Daemon
    Daemon


    Liczba postów : 273
    Join date : 16/07/2014

    Komnata Królewska - Page 3 Empty Re: Komnata Królewska

    Pisanie by Daemon Czw Paź 02, 2014 1:29 am

    Posunięcie siostry lekko go zaskoczyło, ale nie trwało to długo. Objął ją i odpowiedział pocałunkiem.
    - Mrau... - Rzucił z uśmiechem, gdy dała mu odetchnąć. - W czytaniu tych starych książek jest najwyraźniej coś niezwykłego.
    Po tych słowach przyciągnął ją bliżej, całując mocno w usta, a później po smukłej szyi. Jedną ręką obejmował Saph w tali, druga zaś błądziła w gęstych, srebrnych włosach. Po chwili z niewielką pomocą zniknął jego kaftan, a później koszula, było to dość trudne, gdyż ich wargi praktycznie się od siebie nie odrywały, ale jakoś się udało. Wtedy też stwierdził, że siostrze chyba niewygodnie w sukni i postanowił pomóc jej się uwolnić...
    Saphira
    Saphira


    Liczba postów : 78
    Join date : 30/07/2014

    Komnata Królewska - Page 3 Empty Re: Komnata Królewska

    Pisanie by Saphira Czw Paź 02, 2014 7:21 pm

    Uśmiechnęła się lekko. Policzki miała wręcz ognisto czerwone, jednak jakoś nie potrafiła żałować tego co zrobiła. Ba, wręcz przeciwnie. Nawet po cichu szykowała się, że może powtórzyć się sytuacja z ich wspólnej "czytelniczej" nocy, tak więc zaczęła pić miesięczną herbatkę. Dziedzic dziedzicem, ale jak trochę z nim poczekają nie powinno stać się nic strasznego. Inna sprawa, że proszenie o ten specyfik był jedną z najbardziej krępujących rzeczy w jej życiu. W końcu wiadomo po co się go pije...
    Następnego ranka Saph spała długo. Jednak wieczorne ćwiczenia nieco ją zmęczyły, tak więc musiała odnowić zapas energii. Nawet stojące już dosyć wysoko słońce nie zdołało niczego zdziałać.
    Daemon
    Daemon


    Liczba postów : 273
    Join date : 16/07/2014

    Komnata Królewska - Page 3 Empty Re: Komnata Królewska

    Pisanie by Daemon Pią Paź 03, 2014 12:37 am

    Daemon nie był może tak zmęczony jak Saph, ale nie mógł wymarzyć sobie miejsca, w którym wolałby teraz być. Gdy się obudził, siostra słodko spała obok niego, popatrzył na nią chwilę, po czym zamknął oczy ciesząc się jej bliskością. Jednak gdy słońce było już dosyć wysoko, stwierdził, że chyba czas na pobudkę. Przesunął subtelnie dłoń po smukłym ciele, czując pod palcami dotyk jej delikatnej skóry. Wyznawcy Siedmiu mogli mówić, że najpiękniejszą panną jest Dziewica, jednak żaden z nich nie widział jego królowej. Dla niego nie istniała żadna inna, równie piękna i inteligentna panna. Gdy trzymał ją w ramionach, miał wrażenie, że trzyma w nich cały swój świat i było to bliskie prawdy. Pocałował ją delikatnie na przebudzenie.
    - Dzień dobry siostrzyczko. - Powiedział, gdy otworzyła oczy, po czym przyciągnął ją bliżej i pocałował namiętnie mocno przytulając.
    Saphira
    Saphira


    Liczba postów : 78
    Join date : 30/07/2014

    Komnata Królewska - Page 3 Empty Re: Komnata Królewska

    Pisanie by Saphira Pią Paź 03, 2014 10:35 pm

    Saph spałą sobie spokojnie, nawet dotyk jej nie zbudził, chociaż ciche mruknięcie i nadstawienie się do głaskania jasno dawało do zrozumienia, że nie pozostała na czułość obojętna. Podobno kobiety były niezwykle podobne w niektórych kwestiach do kotów. Chyba właśnie dała na to dowód. Dopiero pocałunek nakłonił ją do otworzenia oczu. Na widok brata uśmiechnęła się lekko.
    -Dzień dobry braciszku... - więcej nie zdołała powiedzieć, gdyż uniemożliwił jej to kolejny pocałunek.
    Wtuliła się w brata jedną dłonią przeczesując jego włosy. Była w raju i w tej chwili nie miała najmniejszej ochoty wracać na ziemię.
    Daemon
    Daemon


    Liczba postów : 273
    Join date : 16/07/2014

    Komnata Królewska - Page 3 Empty Re: Komnata Królewska

    Pisanie by Daemon Pią Paź 03, 2014 11:35 pm

    Pobudka, podobnie co czytanie książek przybrała nieco inny obrót, niż Dae planował na początku. Chciał tylko miło obudzić siostrę, ale cóż... najwyraźniej iskrzyło pomiędzy nimi tak mocno, że niewywołanie pożaru graniczyło z cudem. Wargi smoków praktycznie się nie rozstawały, ale chyba żadne z nich nie miało zamiaru na to narzekać. W krótkiej przerwie pomiędzy pocałunkami zapytał jeszcze:
    - Czyżby powtórka z wieczoru?
    Pocałunek, który otrzymał w odpowiedzi dyplomatycznie uznał za "tak". Przerzucił siostrę na plecy i zaczął całować po delikatnej szyi, podczas gdy dłoń wędrowała powoli po jej smukłym ciele. Zapowiadał się nadzwyczaj interesujący poranek...
    Saphira
    Saphira


    Liczba postów : 78
    Join date : 30/07/2014

    Komnata Królewska - Page 3 Empty Re: Komnata Królewska

    Pisanie by Saphira Pią Paź 03, 2014 11:56 pm

    Może i brat takich planów nie miał... może nawet i sama Saph takowych nie miała, ale taka spontaniczność nieźle im wychodziła. Zresztą, co się dziwić. Dwa smoki w łóżku, to coś z połączenia takich temperamentów wyjść musi. I to raczej nic grzecznego i statecznego. Na pytanie brata uśmiechnęła się szeroko i pocałowała go mocno. Ktoś kiedyś powiedział, że wszystko może się znudzić. Jak dla niej były jednak wyjątki, bo wprost nie wierzyła, by to wszystko mogło jej kiedykolwiek spowszednieć. Mimo iż dotyk brata i jego pocałunki znała coraz lepiej to nie reagowała słabiej, a wręcz przeciwnie, powoli stawała się coraz odważniejsza.
    Daemon
    Daemon


    Liczba postów : 273
    Join date : 16/07/2014

    Komnata Królewska - Page 3 Empty Re: Komnata Królewska

    Pisanie by Daemon Sob Paź 04, 2014 12:27 am

    Godzinę później smoki leżały już wtulone w siebie na łóżku. Jeżeli tak miał wyglądać każdy wieczór oraz poranek, Daemon nie był pewien, kiedy będzie miał czas wypełniać obowiązki króla. Drugą rzeczą jaka go niepokoiła było jego łóżko, które niemiłosiernie skrzypiało, jakby zaraz miało się rozpaść. Jednak wczorajszy dzień spędzili w całości w łożu, czytając księgę, a później zajmując się... innymi rzeczami. Dlatego drugi dzień bez opuszczania komnaty, jakkolwiek cudownie by w niej było, nie do końca podobał się smokowi. Pocałował siostrę w czoło, po czym wstał i zaczął przygotowywać się do wyjścia.
    - Siostrzyczko, od kiedy wróciliśmy z uczty nie wyszliśmy z pokoju. - Powiedział z uśmiechem. - Nie żebym narzekał, bo czas spędzony tu z tobą jest najlepiej spędzonym czasem mojego życia, ale może przeszlibyśmy się dziś korzystając ze słońca? Mamy jeszcze dwie księgi do przeczytania, a gdy je zaczniemy pewnie znów nie opuścimy komnaty przez jakiś czas. Ponadto książę Dorne podarował nam konie, wypadałoby je zobaczyć.
    Saphira
    Saphira


    Liczba postów : 78
    Join date : 30/07/2014

    Komnata Królewska - Page 3 Empty Re: Komnata Królewska

    Pisanie by Saphira Sob Paź 04, 2014 12:42 am

    Leżała spokojnie na łóżku z przymkniętymi oczami. Spodziewała się, że zdobycie stolicy przyniesie spore zmiany w życiu, ale jednak podobnych zmian pod uwagę nie wzięła. I może dobrze, tym szczęśliwsza była na taką niespodziankę. Kiedy Daemon wstał z łóżka spojrzała na niego niezadowolona. Jej tam takie wylegiwanie się w łóżku absolutnie nie przeszkadzało. No ale może i brat miał rację, że dwa dni spędzone w pokoju to jednak trochę za dużo. Westchnęła tylko i w końcu opuściła wygodne łóżko, by poszukać dla siebie ubrań.
    -Chciałabym już zobaczyć te konie. No i w końcu będę miała swojego. Jak myślisz, będzie spokojny jak te, które zazwyczaj mi dają? - spojrzała na brata ciekawa.
    Może i o zwyczajach czy kulturach obcych ziem się uczyła, ale o takich rzeczach jak broń, zbroje bądź konie nie miała pojęcia. Potrafiła odróżnić miecz od sztyletu, ale już nawet konkretnego rodzaju nie określi, nie mówiąc o określeniu pochodzenia.
    Daemon
    Daemon


    Liczba postów : 273
    Join date : 16/07/2014

    Komnata Królewska - Page 3 Empty Re: Komnata Królewska

    Pisanie by Daemon Sob Paź 04, 2014 6:54 pm

    Po kilku minutach Smok był już gotów do opuszczenia komnaty, usiadł wtedy na krawędzi łóżka i cierpliwie czekał na siostrę. Z uśmiechem przyglądał się biegającej po komnacie Saph, obserwując jak z gracją przygotowuje się do wyjścia. Kiedy jego wybranka była gotowa, wstał i objął ją delikatnie. Widać było, że pobudka niekoniecznie się jej podobała, a Daemon nie lubił, gdy najdroższa mu osoba miała zły humor.
    - Powinien być spokojny siostrzyczko, w końcu narowisty koń to niezbyt trafny prezent dla przyszłej królowej. - Pocałował ją czule. - Nie zdarzało ci się często jeździć konno Saph, może chciałabyś, żebym cię trochę poduczył? Mamy jeszcze dwie księgi, które warto by było przeczytać i mogę ci obiecać, że nie zostawię cię z nimi samej. Ruszamy?
    Saphira
    Saphira


    Liczba postów : 78
    Join date : 30/07/2014

    Komnata Królewska - Page 3 Empty Re: Komnata Królewska

    Pisanie by Saphira Nie Paź 05, 2014 3:12 pm

    Chyba nie było na tym czy innym świecie osoby, która by się cieszyła ze wstawania. A już szczególnie, gdy w łóżku działy się takie ciekawe rzeczy. W końcu jednak stanęła przed Daemonem w błękitnej sukni i z włosami upiętymi ozdobną spinką. Pocałunek całkiem nieźle rozwiał jej nieciekawy humor, a propozycja poćwiczenia jazdy konnej dopełniła dzieła.
    -Byłoby świetnie. Jakoś nigdy nie było do tego okazji. Jednak utrzymywanie się w siodle to nie szczyt umiejętności jeździeckich... nawet z kierowaniem koniem mam czasem problemy - westchnęła.
    Jej nigdy na wojownika nie szkolili, a brat był zajęty innymi sprawami, by te zaległości nadrobić. No i sama Saph się do tego nie pchała. Ale jazda konna to już całkiem inna sprawa.
    Daemon
    Daemon


    Liczba postów : 273
    Join date : 16/07/2014

    Komnata Królewska - Page 3 Empty Re: Komnata Królewska

    Pisanie by Daemon Nie Paź 05, 2014 3:46 pm

    Pięć godzin później królewska para wróciła do komnaty. Odwiedziny w stajni były przyjemne, a konie rzeczywiście robiły wrażenie. Jednak o ile siostra w końcu miała własnego rumaka, o tyle Daemon nie wiedział co dokładnie zrobi ze swoim prezentem, ponieważ miał swojego Chichota, który wciąż był niezwykle zdrowym i silnym okazem, a towarzyszył mu wiernie od dawna. Jednak nie martwiąc się tym zabrał Saph na przejażdżkę po mieście i placu turniejowym, która zajęła im około godziny. Gdy wrócili, odwiedzili plac ćwiczebny, gdzie Smok starał się poduczyć siostrę w jeździe konnej. Rodzeństwo nie pomyślało jednak wychodząc, że suknia może takie ćwiczenia utrudniać i następnym razem Saphira powinna ubrać się odpowiednio do celu wycieczki. Jednak żeby poprawić siostrze humor zepsuty lekkimi utrudnieniami w ćwiczeniach, Dae wykorzystał okazję i popisał się swoimi umiejętnościami, wysadzając z siodła kilku przebywających na placu rycerzy. Kiedy znaleźli się już u siebie i mogli odpocząć, zostawił Saph na chwilę w pokoju, a sam poszedł do kuchni po dzban gorącej herbaty. Kiedy wrócił siostra czekała już na niego z kolejną książką.
    Daemon
    Daemon


    Liczba postów : 273
    Join date : 16/07/2014

    Komnata Królewska - Page 3 Empty Re: Komnata Królewska

    Pisanie by Daemon Pią Paź 10, 2014 4:38 pm

    Tyle szykowania do ślubu... i już po wszystkim. Jednak Daemon miał zapamiętać to jako jeden z najszczęśliwszych dni swojego życia. A skoro z siostrą opuścili ogrody i w końcu znaleźli się w komnacie, nadeszła ich noc poślubna. Młody król wiedział, że tradycyjne pokładziny Saph się nie spodobają, dlatego dyskretnie... usunął je z planu wesela. Wysilił się za to jak mógł przy przygotowaniu romantycznej atmosfery, gdy wrócą już do siebie. W komnacie stały zapalone już świece, które postarał się rozstawić tak, aby oświetlały ją w delikatny i przyjemny dla oka sposób. (Kilka osób mogłoby zapytać, skąd król wie, jak należy rozstawić świeczki żeby uzyskać pożądane oświetlenie... No cóż, ogień to ważna część kultu R'hllora, a na sztuczkach z ogniem najbardziej Daemonowi zależało, gdy uczył się od starego kapłana.) Natomiast na podłodze i łóżku rozsypane były płatki czarnych oraz czerwonych róż. Czerwone to można powiedzieć standard, ale Smok wiedział, że siostra przepada również za czarną odmianą. Gdy tylko zamknęły się za nimi drzwi, objął ją i pocałował, długo i namiętnie.
    - I już po wszystkim. - Powiedział, po czym dodał z uśmiechem. - Wasza Wysokość.
    Saphira
    Saphira


    Liczba postów : 78
    Join date : 30/07/2014

    Komnata Królewska - Page 3 Empty Re: Komnata Królewska

    Pisanie by Saphira Pon Paź 13, 2014 8:34 pm

    Saph wciąż była jeszcze nieco zakręcona. Tyle przygotowań, rano wręcz nie wiedziano za co się brać, a tu kilka chwil i było po wszystkim. W sumie nie wiedziała kiedy minęła uroczystość, o uczcie nie wspominając. Kiedy wróciła do rzeczywistości była już znów w komnacie. Pierwsze co zrobiła, to wtuliła się mocno w brata... a w sumie teraz już też w męża. Naprawdę brak pokładzin wiele dla niej znaczył. Koszmarnie by się bała, wstydziła... i w sumie pewnie by uciekła. A to by raczej nie wyglądało za dobrze. A zamiast tego mogła spokojnie oddać pocałunek. W sumie dopiero wtedy zauważyła wystrój ich komnaty westchnęła cicho.
    -Ale tu pięknie... - uśmiechnęła się. - Mój królu...
    Wzięła go za rękę i poprowadziła do łóżka. Cóż, noc poślubna zobowiązuje... i miała tylko nadzieję, że inni goście albo dalej się bawią, albo już są spici w sztok, bo inaczej jeszcze ktoś by coś usłyszał.
    Daemon
    Daemon


    Liczba postów : 273
    Join date : 16/07/2014

    Komnata Królewska - Page 3 Empty Re: Komnata Królewska

    Pisanie by Daemon Sob Paź 18, 2014 4:18 pm

    Następnego ranka Daemon obudził się z uśmiechem na twarzy w objęciach żony. Na szczęście dał strażnikom spod drzwi wolne na wieczór, stwierdzając, że warta przy moście do Warowni wystarczy. I dobrze zrobił, bo mogliby mieć dzisiaj jeszcze szczęśliwsze miny niż po pierwszej nocy, którą spędzili z siostrą w tej komnacie. Smok spojrzał na srebrnowłosą osóbkę, spała tak słodko, że nie miał serca, aby ją budzić. Zamiast tego pocałował ją delikatnie w czoło i wysunął się z uścisku. Chwilę zajęło mu ubranie się po cichu i opuszczenie komnaty. Po drodze do kuchni jeden ze strażników przekazał mu, że jego ciotka chciała spotkać się z nim i Saph w porcie. Odwiedziny w kuchni były całkiem przyjemne. Nowy król pochwalił kucharzy za ich dzieła z uczty weselnej i z zadowoleniem zauważył, że oni najwyraźniej też świętowali. Zabrał od nich tacę ze śniadaniem i zapewnił, że każe jednemu ze strażników donieść im coś na kaca. Wkrótce znów był w komnacie. Odstawił tacę na biurku i przysiadł obok śpiącej siostry. Pocałował ją delikatnie i powiedział.
    - Pora wstawać piękna, przyniosłem ci śniadanie do łóżka.
    Po tych słowach dał siostrze się rozbudzić, a sam poszedł po tacę i usadowił się z nią obok Saph na łóżku, podając jej jeszcze dwie poduszki, żeby wygodnie mogła się oprzeć.
    Saphira
    Saphira


    Liczba postów : 78
    Join date : 30/07/2014

    Komnata Królewska - Page 3 Empty Re: Komnata Królewska

    Pisanie by Saphira Sob Paź 18, 2014 11:23 pm

    Saph spała sobie spokojnie, była tak wykończona, że nawet nie obudziło ją wyjścia brata. Zresztą na to zmęczenie absolutnie nie narzekała, było tylko dowodem na naprawdę udaną noc. Bo w końcu o późnej porze były czynności o wiele bardziej interesujące od spania. W końcu jednak Daemon postanowił ją wyrwać ze słodkiej krainy snu, acz zrobił to na tyle delikatnie, że przez dłuższą chwilę musiała jeszcze dochodzić do tego, że jest już na jawie.
    -Dzień dobry - mruknęła sennie i podniosła się, dopiero po chwili zauważając, że kołdra się nieco zsunęła i należałoby ją poprawić.
    Daemon
    Daemon


    Liczba postów : 273
    Join date : 16/07/2014

    Komnata Królewska - Page 3 Empty Re: Komnata Królewska

    Pisanie by Daemon Sob Paź 18, 2014 11:32 pm

    Uśmiechnął się, gdy siostra podciągnęła kołdrę, chyba wciąż się wstydziła. Następną godzinę zajęło im spokojne zjedzenie śniadania, przy którym rozmawiali o wczorajszym dniu, a także planach na dzień dzisiejszy i kolejne oraz przygotowanie się do wyjścia. Wypadało, żeby para królewska pojawiła się na organizowanym przez siebie turnieju, a Visenya chciała się z nimi wcześniej spotkać w porcie. Więc kiedy byli już gotowi udali się razem do stajni po konie, a stamtąd w towarzystwie Martina i dwóch rycerzy do portu.
    Daemon
    Daemon


    Liczba postów : 273
    Join date : 16/07/2014

    Komnata Królewska - Page 3 Empty Re: Komnata Królewska

    Pisanie by Daemon Sro Lis 12, 2014 7:45 pm

    Po wizycie w Wieży Namiestnika Jego Wysokość wrócił do komnaty królewskiej w Warowni Maegora. Zastał tam swoją królową, którą pocałował czule, po czym poinformował o zbliżającej się wizycie Sir Martina. Na Olbrzyma nie trzeba było czekać długo. Kiedy usiedli ze Smokiem po dwóch stronach biurka, Dae przekazał Dowódcy Gwardii rozkazy.
    - W Królewskiej Przystani przestępczość od zawsze była wysoka, jednak za rządów ostatnich Targaryenów jeszcze się pogorszyło. Złodzieje szaleją na ulicach, a port jest pełen przemytników. Czas z tym skończyć. - Smok zawiesił głos. - Pozbyliśmy się skorumpowanej i niekompetentnej Straży Miejskiej. Mamy za to w stolicy osiemnaście tysięcy wiernych i dobrze wyszkolonych ludzi, pora zrobić z nich użytek. W ciągu najbliższych nocy przeprowadzisz operację mającą na celu wykorzenienie przestępców z Królewskiej Przystani. Wykorzystasz wszystkich dostępnych zbrojnych, szeptaczy Lady Sveltany, a także otrzymasz 1000 złotych smoków na pokrycie wszelkich kosztów, między innymi premii dla żołnierzy. Jeśli się powiedzie to przejęte od przemytników towary, a także zniszczenie nielegalnego handlu, z którego nie ma dochodów zrekompensują nam to kilkukrotnie.
    Rivers zaakceptował plan swojego króla i opuścił komnatę w celu wypełnienia rozkazów.
    Daemon
    Daemon


    Liczba postów : 273
    Join date : 16/07/2014

    Komnata Królewska - Page 3 Empty Re: Komnata Królewska

    Pisanie by Daemon Czw Lis 13, 2014 12:26 am

    Niecałą godzinę po opuszczeniu komnaty Daemon wrócił triumfalnie w towarzystwie ciotki... i dwóch legendarnych bestii. No cóż... Bestiami to dopiero zostaną, obecnie oba smoki były wielkości kota i wyglądały raczej uroczo, a nie groźnie. Rycerze odstąpili od drzwi na widok swojego króla i jego nietypowych towarzyszy. Blackfyre delikatnie uchylił odrzwia i wszedł z uśmiechem na twarzy do środka, Visenya była tuż za nim.
    - Siostrzyczko, udało się. Spójrz tylko na niego. - Powiedział podekscytowany, sadzając Saph na kolanach smoka ze swojego ramienia i  klękając przed nimi. - Jak je nazwiemy? Myślałem, żeby jednemu nadać imię Balerion, po smoku Zdobywcy.
    Saphira
    Saphira


    Liczba postów : 78
    Join date : 30/07/2014

    Komnata Królewska - Page 3 Empty Re: Komnata Królewska

    Pisanie by Saphira Czw Lis 13, 2014 12:35 am

    Saph siedziała w pokoju zastanawiając się co tym razem wymyślił jej brat. Czasami prosił ją o różne rzeczy, mniej lub bardziej dziwne, nie miała powodu mu odmawiać... ale krew? Tym ją doprawdy zdziwił. I w sumie jej masa pytań wyglądała chyba jak niechęć, a jej nie o to chodziło. Absolutnie Daemonowi ufała, tylko chciała wiedzieć skąd ta dziwna prośba, a ten milczał jak zaklęty, co zdziwiło ją jeszcze bardziej. Ale widać największe zaskoczenie miało dopiero nadejść. Gdy drzwi się otworzyły uśmiechnęła się na widok brata i ciotki. Za to dodatkowi ich towarzysze wprowadzili ją w całkowite osłupienie.
    -O jejku... - szepnęła głaszcząc jednego ze smoków po łebku. - Są jeszcze śliczniejsze niż sobie wyobrażałam...
    Patrzyła na smoczka zafascynowana, pytanie brata odebrała dopiero po chwili i musiała się nieźle zastanowić. W końcu imię to bardzo poważna sprawa.
    -Może... Meraxes? Jak smok Rhaenys... - uśmiechnęła się do brata.
    Daemon
    Daemon


    Liczba postów : 273
    Join date : 16/07/2014

    Komnata Królewska - Page 3 Empty Re: Komnata Królewska

    Pisanie by Daemon Czw Lis 13, 2014 12:46 am

    Daemon uniósł brwi zaskoczony. Meraxes? Właściwie... to czemu nie? On chciał nazwać swojego gada po smoku Aegona Zdobywcy, więc nawet spodobało mu się, że Saph chce nazwać swojego po bestii jego ukochanej siostry. Całkiem niezłe zgranie.
    - Balerion i Meraxes... Całkiem nieźle. - Obejrzał się w stronę Visenyi. - Co o tym sądzisz ciociu?
    Wtedy zrobiło mu się trochę głupio. Smoki były dwa, a Blackfyre'ów trójka... I raczej wiadomo było, które z nich bestii nie dostanie. No, ale tak być nie mogło... W tej właśnie chwili Dae postanowił, że znajdzie jeszcze trzecie smocze jajo i sprawi ciotce smoka. Nie było wątpliwości, że jej się należy.
    Visenya
    Visenya


    Liczba postów : 60
    Join date : 17/07/2014

    Komnata Królewska - Page 3 Empty Re: Komnata Królewska

    Pisanie by Visenya Czw Lis 13, 2014 11:17 pm

    Meraxes... Tak więc zwą się jak dwa największe z trzech smoków z Podboju. Dobry mają gust potomkowie mojego brata. Visenya skinęła głową na znak, że się zgadza na takie imiona.
    -Oboje zaproponowaliście świetne imiona i jeśli się zgadzacie co do Baleriona i Meraxesa, niech tak będzie. Który jest którym? -posadziła drugiego smoka na ramieniu Daemona. -Pamiętajcie, najlepiej by każde z was miało własnego i go osobiście szkoliło, ale to pewnie już gdzieś wyczytaliście. Oczywiście oba smoki są wasze. Myślę, że smok dla mnie się znajdzie we właściwej chwili. Najważniejsze jest to, że król i królowa będą mogli dosiąść własnych bestii.
    Polubiła oba smoczki, gładziła tego na swoim ramieniu przez całą drogę do komnaty pary królewskiej, lecz nie było jej nazbyt smutno, że nie będzie miała własnego gada. Owszem, chciałaby mieć, lecz na pewno albo te się rozmnożą, albo na świecie istnieje więcej jaj... To drugie chyba było bardziej prawdopodobne.

    Sponsored content


    Komnata Królewska - Page 3 Empty Re: Komnata Królewska

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pią Maj 17, 2024 10:10 am